Watch Jak dogadać się z dorastającym nastolatkiem? Zobacz program 3 sposoby NA - Polska Press Grupa on Dailymotion Dziękuję za oglądanie!Simka w ciąży do pobrania do "CAS" http://www.mediafire.com/file/doldg7ndrlre37e/NASTOLATKA+W+CI%C4%84%C5%BBY.zipTeen Pregnancy Mod: ht O nastolatkach często padają takie sformułowania jak: 🎈 On ma swój świat, nie dogadasz się z nim. 🎈 Każdy z nas był tym zbuntowanym nastolatkiem trzaskającymi drzwiami, ale to minie. 🎈 Nastolatki nie doświadczają problemów w zakresie zdrowia psychicznego- są to zwyczajne wahania nastroju spowodowane buzującymi hormonami, a oni chcą tylko zwrócić na siebie uwagę. 🎈 Coraz więcej rodziców pyta - Co można zrobić, aby jeszcze lepiej dogadywać się z nastolatkiem? W dzisiejszym live dowiesz się jakie 3 rzeczy blokują komunika Oczywiście nie jest to zgodne z rzeczywistością, ale takie tłumaczenie nie przekona nastolatka. Jest przekonany, że dorośli go nie rozumieją, nie chcą z nim współdziałać. To może powodować atak na przeciwnika np. w postaci agresji słownej. W relacji z nastolatkiem konieczna jest posunięta do granic możliwości akceptacja i Tłumaczenia w kontekście hasła "był nastolatkiem coś mogło wywołać" z polskiego na angielski od Reverso Context: Mogło się to zdarzyć przed odsiadką . Of the many battles to contend with when raising teens, lying can be the most frustrating and debilitating for parents. Myśli kłębią się w twojej głowie: Dlaczego nastolatki kłamią? Czy mój nastolatek zawsze będzie kłamcą? Gdzie mój nastolatek nauczył się tego nieuczciwego nawyku? Możesz też zastanawiać się, jak powstrzymać nastolatka przed kłamstwem, a jednocześnie czuć się głęboko sfrustrowany, że nastolatek nadal kłamie, mimo że wiesz, że nie mówi ci prawdy. Pomyśleliśmy, że spodobałoby ci się również: Te uczucia są całkowicie normalne, ale niekoniecznie pomocne, jeśli chodzi o zmianę zachowania twojego nastolatka. Tak trudne, jak może się to wydawać w chwili, kiedy nastolatki kłamią, jest to świetna okazja do rozwoju relacji i do nauczania nastolatków o uczciwości. Why Do Teenagers Lie? Więc, dlaczego nastolatki kłamią? Co ciekawe, kłamstwa nastolatków są częścią normalnego procesu rozwojowego. Na tym etapie swojego życia nastolatki chcą się od Ciebie oddzielić, aby stworzyć nową, dorosłą tożsamość. Czasami proces ten objawia się poprzez kłamstwo, zwłaszcza gdy nastolatki dostrzegają, że ich działania nie idą w parze z ideałami i moralnością ich rodziców. Konkretnie, nastolatki kłamią, gdy: Nie chcą mieć kłopotów; Jesteś na nie zły; Czują, że twoje postrzeganie ich się zmieniło; lub Mogą uzewnętrzniać głębszą, bardziej wewnętrzną walkę emocjonalną Ponieważ istnieje tak wiele odpowiedzi na pytanie Dlaczego nastolatki kłamią, zachęcam rodziców, aby byli ciekawi, a nie wściekli. Kłamstwo może wydawać się osobistym atakiem przeciwko wszystkiemu, czego nauczyłeś swojego nastolatka. Ale faktem jest, że twój nastolatek jest człowiekiem i czasami popełnia błędy w swoich próbach posunięcia się naprzód w życiu. Gdy poświęcisz czas na zrozumienie, dlaczego twoje dziecko kłamie lub co próbuje osiągnąć kłamiąc, możesz zacząć tworzyć ścieżkę, która prowadzi je do podejmowania lepszych decyzji. W szczególności nauczysz nastolatka, jak uświadamiać sobie jego wewnętrzne potrzeby i jak zewnętrznie wyrażać te potrzeby, aby je zaspokoić – bez konieczności wymyślania fałszywych historii. Przedstawiam kilka strategii, które pomogą nastolatkowi pozbyć się kłamstwa. W mojej pracy z rodzinami, kiedy spotykam się z nastolatkami i kłamstwami, radzę rodzicom, aby zrobili następujące rzeczy: Stwórz bezpieczną przestrzeń. Zanim nastolatki powiedzą prawdę, muszą wiedzieć, że ich głos zostanie wysłuchany i że będą wspierane w swoich próbach samodzielnego podejmowania decyzji. Mając przestrzeń do zbadania, jak robić rzeczy po swojemu, nastolatki uczą się, że nie muszą kłamać, aby rozwiązać problemy, dostać to, czego potrzebują, lub zyskać większą niezależność. Pytaj o prawdę. Niezależnie od tego, ile razy rozmawialiście o kłamstwie w przeszłości, kiedy pojawia się nowy przypadek kłamstwa, nadchodzi czas na kurs odświeżający. Wyjaśnij nastolatkowi, co dla Ciebie oznacza uczciwość i podziel się z nim powodami, dla których chciałbyś poznać całą historię. Możesz również zaproponować alternatywne sposoby przekazania prawdy, takie jak wysłanie do ciebie SMS-a lub napisanie listu. Okaż świadomość. Podejmując próbę uzyskania prawdy, daj nastolatkowi do zrozumienia, że wiesz, iż nie znasz całej historii. Rób to jednak w sposób nieosądzający. Możesz na przykład wskazać na obserwacje fizyczne, które zauważyłeś w przeszłości, kiedy nastolatek nie mówi prawdy, np. mówi szybciej, wolniej itp. Działa to na dwóch poziomach: daje nastolatkowi do zrozumienia, że jesteś świadomy tego, kim jest, co wzmacnia waszą relację, a także daje mu do zrozumienia, że nadal czekasz na pełną wersję wydarzeń. Dyskusja o rozwiązaniach. Ten etap rozpoczyna się, gdy nastolatek opowie całą historię i nie będzie już kłamał, gdy zostanie o to zapytany. Może się więc zdarzyć, że zanim przejdziesz do tego etapu, będziesz musiał kilkakrotnie powtórzyć kroki od 1 do 3. Po przejściu do tego etapu zachęcam do rozpoczęcia dyskusji o tym, jak nastolatek może następnym razem zaspokoić swoje potrzeby bez kłamania. Również w tym przypadku należy zapewnić nastolatkowi bezpieczną przestrzeń, w której będzie mógł rozwiązywać problemy zamiast kłamać na ich temat. Możesz również wspólnie z nastolatkiem zastanowić się nad konsekwencjami kłamstwa następnym razem. Bez wstydu, bez obelg. Zachęcam również do wprowadzenia w domu zasady „bez wstydu, bez obelg” dotyczącej kłamstwa. Kiedy nastolatek martwi się, że zostanie obrażony, surowo ukarany lub zawstydzony za kłamstwo, będzie bardziej skłonny kontynuować kłamstwo – lub, co gorsza, rozwijać inne nieuczciwe zachowania – aby uniknąć tej negatywnej uwagi. Ponownie, pozostawanie spokojnym i nieosądzającym w obliczu kłamstwa nastolatka jest ważne. Czy chcesz więcej pomocy w egzekwowaniu konsekwencji? Choć może to być frustrujące, aby wiedzieć, że twój nastolatek kłamie, ważne jest, aby wziąć to w kroku. Modelowanie empatii dla swojego nastolatka będzie ilustrować, że rozumiesz strach przed karą i zakłopotanie z powodu złapania. Nie chodzi o samo kłamstwo, ale o to, czego nastolatek nauczy się o kłamstwie (w tym, jak na nie reagujesz), co spowoduje kontynuowanie lub zaprzestanie tego zachowania. Wspaniała sztuka porozumiewania się - Jak rozmawiać z uczniem Motto: "Wyrusz w drogę do samego siebie! Wyrusz w drogę ku ciszy" (Phil Bosmans) SPIS TREŚCI: Wstęp 1. Definiowanie pojęcia komunikacji społecznej 2. Ku efektywnym stosunkom uczeń - nauczyciel 3. Wady i zalety różnych komunikatów wysyłanych do ucznia 4. Blokady w komunikacji 5. Zasady prowadzenia rozmów z uczniem Zakończenie Bibliografia Wstęp Język to najważniejszy instrument komunikowania się. Każdy człowiek mówi swym własnym językiem, który rozwijał się na przestrzeni lat w zależności od środowiska, wychowania i wykształcenia. Kluczem do partnerskiej rozmowy i tworzenie jednocześnie atmosfery zaufania jest tzw. aktywne słuchanie, które nie jest techniką badania rozmówcy, lecz postawą wyrażającą szacunek i uwagę w stosunku do innych osób. Ważną cechą komunikacji jest nadawanie i słuchanie na czterech poziomach - metoda "Czworo uszu". Gdy mówimy lub słuchamy, chodzi nam o coś więcej niż dosłowną treść wypowiedzi. Każda wiadomość, którą odbieramy zawiera różne rodzaje informacji: 1. treść - przekazywana jest zawartość merytoryczna; 2. stosunek - traktowanie drugiej osoby, poprzez sposób jaki do niej mówimy; 3. wezwanie - dzielimy się informacją, aby coś osiągnąć, świadomie lub nieświadomie dążymy do określonego celu; 4. autoprezentacja - co mówię o sobie. Kiedy słuchamy aktywnie, nastawiamy się na rozmówcę, wczuwamy się w jego położenie, pozostawiamy na boku własne sądy, rady, wspomnienia i koncentrujemy się na komunikacie nadawcy. Unikamy interpretacji, diagnoz i etykiet. Staramy się zawsze poważnie traktować rozmówcę. Stosujemy komunikaty typu "ja", które to, są raczej prośbą o pomoc i zachętą do współpracy. Tego rodzaju apel wywołuje dużo lepszy skutek, niż żądanie, groźba, wykład, pouczanie, a my przez to stajemy się cenniejszymi partnerami do rozmowy i inni czują się lepiej w naszym towarzystwie. Ważne jest mówienie językiem zrozumiałym i bezpośrednim, co poprawia stosunki interpersonalne, stwarzając jednocześnie klimat budowany na życzliwej i przyjaznej atmosferze. Tak więc, jeżeli proces nauczania i uczenia się ma przebiegać skutecznie, to między ich podmiotami nauczyciel - uczeń, musi istnieć szczególny stosunek - coś w rodzaju łączności, więzi, czy pomostu. Wszystko może być dla młodych ludzi interesujące i podniecające, jeśli mają do czynienia z nauczycielem, który posiadł umiejętność nawiązywania z nimi szczególnego kontaktu, kontaktu, w którym potrzeby nauczyciela są respektowane przez uczniów, a potrzeby uczniów przez nauczyciela. Napotykane trudności nauczyciela, wychowawcy z dzieckiem, są z reguły uwarunkowane niezrozumieniem go, odepchnięciem, upokorzeniem i nie docenieniem. Metoda, w której nie ma wygranych, ani przegranych i która w miejsce konfliktu wprowadza współpracę i wzajemny szacunek, przyczynia się i przyczyni się ostatecznie do zakończenia bezproduktywnego sporu, który utrzymuje stan wrogości pomiędzy uczniem a szkołą. Definiowanie pojęcia komunikacji społecznej Psychologowie zajmujący się problematyka procesu komunikacji międzyludzkiej wypracowali już wiele definicji tego pojęcia, zwracając uwagę na trzy zasadnicze sprawy; 1. komunikowanie się w tym znaczeniu, jakim się posługujemy, dotyczy ludzi, a zatem jego zrozumienie wiąże się ze zrozumieniem występujących między nimi związków; 2. komunikowanie się polega na dzieleniu się znaczeniami, co wskazuje, że jeśli ludzie mają się porozumiewać ze sobą, to musza zgodzić się co do definicji terminów, którymi się posługują; 3. komunikowanie się jest symboliczne - gesty, dźwięki, litery i słowa mogą jedynie przedstawiać pojęcia, które mają przekazywać lub stanowić ich przybliżenie. Komunikowanie się jest więc procesem, za pomocą którego ludzie starają się przekazywać znaczenie za pośrednictwem symbolicznych komunikatów. O doskonałej komunikacji moglibyśmy mówić, gdy w jej efekcie w umyśle odbiorcy powstałby obraz identyczny z tym obrazem, jaki powstał w umyśle nadawcy. Komunikacja oznacza różny sposób przekazywania informacji i interakcję, jaka zachodzi przy wymianie komunikatów. Informację przekazujemy słownie czyli werbalnie, jak i bezsłownie czyli niewerbalnie za pomocą dotyku, gestykulacji, wycofywania się, marszczenia brwi, robienie min, trzaskania drzwiami, patrzenia na druga osobę, ubiór i powierzchowność, zachowanie przestrzenne, niewerbalne aspekty mowy itp. Ruchy ciała lub jego ułożenie mogą dostarczyć podstaw do czynienia pewnych uzasadnionych założeń, ale nigdy nie upoważniają do wysuwania jednoznacznych konkluzji. Komunikacja niewerbalna podobna jest do szyfr, którego musimy się nauczyć, aby go odczyta, modyfikować, udoskonalać i podnosić jego wartość. Różnorodność jego elementów sprawia, że porozumiewanie się bywa bardzo skomplikowane, ale i fascynujące. Komunikacja niewerbalna funkcjonuje na cztery dość odmienne sposoby: 1. komunikowanie interpersonalnych postaw i emocji; 2. samoprezentacja; 3. rytuał; 4. podtrzymywanie komunikacji werbalnej. Mowa jest najbardziej złożonym, subtelnym i specyficznym ludzkim środkiem porozumiewania się. Istnieją różne rodzaje wypowiedzi werbalnej: 1. mowa egocentryczna - skierowana do samego siebie (np. u niemowląt); 2. polecenia i instrukcje - stosowane w celu wywarcia wpływu na zachowania innych (mogą być uprzejmie perswazyjne bądź autorytarne); 3. pytania - są ukierunkowane na uzyskanie informacji werbalnej (mogą być otwarte, zamknięte, osobowe lub bezosobowe); 4. informacja - może być udzielana w odpowiedzi na pytanie, być częścią wykładu lub występować w dyskusji nad rozwiązaniem problemu. Język jest możliwy tylko wówczas, gdy istnieje wspólny słownik. Aby mówić ludzie potrzebują wspólnych słów dla danego obszaru aktywności lub zainteresowania. Istnieje ważny niewerbalny komponent umiejętnych wypowiedzi: ciepło, dyrektywność, ton głosu. To co jest określone jako "takt", wymaga większej dozy umiejętności społecznych. Nie jest możliwe, aby ludzie nie komunikowali się ze sobą. Ludzie zawsze przekazują jakiś komunikat. Każda komunikacja ma dwa aspekty: rzeczowy i wzajemnych związków (emocjonalny), inaczej treściowy i relacyjny. Dlatego też komunikaty nie są jednoznaczne, ponieważ rozróżnianie tych dwóch aspektów zależy od odbiorcy: "każdy komunikat jest dziełem odbiorcy". Każda interakcja jest uzależniona od reakcji partnera. Każdy widzi rzeczywistość ze swojego punktu widzenia. Staje się jasne, że komunikaty nie przebiegają w linii ciągłej, lecz w formie kręgu. Każda komunikacja ma charakter digitalny (system językowy i liczbowy) i analogowy (kontakt wzrokowy, wyraz twarzy, ruchy rąk). Każda interakcja jest symetryczna lub komplementarna. Symetryczne związki wyróżniają się dążeniem do równości i minimalizacji różnic między partnerami, podczas gdy komplementarne interakcje bazują na różnicach, które uzupełniają się wzajemnie. Idealna struktura komunikacyjna jest wtedy, jeżeli zaangażowani partnerzy uzupełniają się jak w lustrzanym odbiciu poprzez wybór środków komunikacyjnych lub na płaszczyźnie emocjonalnej. Dla interakcji nauczyciel - uczeń jest to trudne do zrealizowania. Ku efektywnym stosunkom uczeń - nauczyciel Szkoła jako środowisko skupiające w jednym miejscu dorosłych i dzieci, wymaga od dorosłych szczególnej uwagi w kontaktowaniu się z młodymi ludźmi oraz modelowania za pomocą osobistego funkcjonowania właściwego sposobu komunikowania się. Nauczyciele i uczniowie, będąc na zmianę nadawcami i odbiorcami przekazywanych treści podejmują rozmowę z własnej woli lub kiedy wymaga tego od nich sytuacja. Rozmowy mogą być: - indywidualne (interwencyjne - wyjaśnienie jakiejś sprawy, doprowadzenie do negocjacji i podpisanie umowy; kontraktowe - podstawowym celem tego rodzaju rozmów jest zawarcie umowy; takie, podczas których realizuje się szczegółowe cele); Rozmowy warto konstruować tak, aby budowały pozytywne relacje nauczyciela i ucznia, a nie zagrażały im. Każdy nauczyciel rozpoczyna swe życie zawodowe spodziewając się radości i satysfakcji. Zamiast tego otrzymują "życie" wypełnione konfliktami. Czują się często w tym świecie szczuci przeciwko uczniom, prowadzą z nimi swoista walkę o przetrwanie. Czują się zniechęceni, sfrustrowani i cierpią głęboko z powodu osobistego braku satysfakcji, zadowolenia z wykonywanego zawodu. Dlaczego nauczanie nie jest więc zawodem przynoszącym satysfakcję, jak tego oczekiwano? Co zatem jest przyczyną obecnego stanu rzeczy? Czy dzięki poprawie warunków pracy, otrzymaniu dodatkowych korzyści finansowych, podniesieniu płac, nauczyciele będą czuć się mniej sfrustrowani, mniej rozczarowani, bardziej skuteczni. Czy idealny nauczyciel to: - spokojny, zawsze zrównoważony, nie dający się wyprowadzić z równowagi; to taki nauczyciel, który nigdy nie traci swego wewnętrznego "chłodu" i nie daje się ponieść emocjom, - to nauczyciel bezstronny i wolny od uprzedzeń; w oczach dobrego nauczyciela wszyscy są równi - nie jest rasistą, nie ma tez uprzedzeń co do płci, - dobry nauczyciel potrafi ukrywać swe uczucia przed uczniami i zawsze tak postępuje, - dobry nauczyciel w równym stopniu akceptuje wszystkich uczniów; nigdy nie ma swych "faworytów", - dobry nauczyciel uczy w atmosferze atrakcyjnej, pobudzającej do myślenia, swobodnej, choć zarazem spokojnie i w sposób uporządkowany, - dobry nauczyciel jest przede wszystkim konsekwentny; ma niezmienne usposobienie, nie okazuje stronniczości, nie zapomina się, nie wpada w dobry i zły nastrój, nie popełnia błędów, - dobry nauczyciel zawsze zna odpowiedź; swą mądrością przewyższa uczniów, - dobrzy nauczyciele wspomagają się wzajemnie, tworząc "jednolity front" wobec uczniów, niezależnie od swych osobistych uczuć czy przekonań. Reasumując te cechy, Dobry Nauczyciel musi być lepszy, bardziej wykształcony, doskonalszy i okazywać większe zrozumienie niż większość ludzi. Dla tych, którzy to akceptują, nauczanie oznacza, iż muszą wznieść się ponad ludzką słabość i posiadać takie cechy jak uczciwość, zdolności organizacyjne, konsekwencję, wrażliwość społeczną i umiejętność wczuwania się w drugiego człowieka. Musza więc być ludźmi pełnymi cnót. A przecież nauczyciel to zwykły człowiek, człowiek który powinien zachowywać się autentycznie, właśnie takim jakim jest. Uczniowie mogą się tylko swobodnie uczyć wówczas, gdy stosunki uczeń - nauczyciel są dobre. Jeżeli nauczyciel zaprowadzi takie stosunki, nie będzie musiał być twardym kapralem i udowadniać cnotliwego lub nieludzkiego. Dopóki te stosunki nie będą dobre, nawet najlepsze metody nauczania okażą się bezużyteczne. Stosunki pomiędzy uczniem, a nauczycielem są dobre, jeżeli cechuje je: - otwartość i przejrzystość, pozwalająca na ryzyko bezpośredniości i uczciwości we wzajemnych kontaktach; - wzajemna troska, kiedy to każdy wie, ze jest ceniony i dostrzegany przez drugą stronę; - wzajemna zależność; - poszanowanie odrębności, pozwalające obu stronom na rozwój; - wzajemne uwzględnianie potrzeb, tak by nic nie działo się kosztem którejś ze stron. Wady i zalety wysyłania różnych komunikatów do ucznia W zależności od stosowanych komunikatów werbalnych, a także pozawerbalnych, nauczyciel może zachęcić ucznia do pozostania z nim w kontakcie lub utracić ów kontakt już na wstępie. Uczeń albo w zaproponowaną sytuację "wejdzie", albo będzie pozorował zainteresowanie, a niekiedy otwarcie powie, ze nie ma na nią ochoty lub po prostu odwróci się i odejdzie. Jeśli nauczyciel zna ucznia, bądź rozpoznaje w nim określony typ osobowości, może odwołać się do wiedzy psychologicznej na ten temat. np. uczniów, którzy notorycznie prezentują zachowania agresywne, nie warto karać "jedynkami" czy grozić wezwaniem rodziców, bo spowoduje to nasilenie destrukcyjnych objawów. Jeśli nauczycielowi zależy na nawiązaniu z nim kontaktu, winien podzielić się z uczniem spostrzeżeniami: "Wojtku, widzę, że jesteś zdenerwowany. Mogę wyobrazić sobie, co się z Tobą dzieje w tej chwili, bo czasem też przezywam takie stany. Zależy mi na zrozumieniu sytuacji. Chcesz mi o niej opowiedzieć? Chętnie porozmawiam z Tobą o tym. Teraz czy jak ochłoniesz." Nauczyciel stosujący w praktyce powyższy tekst ma większą szanse na kontakt i rozmowę z uczniem niż ten, który skorzystał z innego: "Jak się zachowujesz smarkaczu? Jutro na długiej przerwie masz przyjść z rodzicami. A jak nie, to inaczej to załatwię". Co zrobi uczeń po usłyszeniu takiego komunikatu? Być może przyprowadzi rodzica, może nie pojawić się w szkole albo będzie demonstrował wobec tego nauczyciel zachowania nacechowane wzmożoną agresją (agresja zrodzi agresję). Na pewno pracę nauczycielowi ułatwią komunikaty, traktujące uczniów z szacunkiem, bez względu na to, co wychowankowie zrobią. Komunikaty nie mogą powodować lęku, poczucia poniżenia, pomniejszania wartości, poczucia niesprawiedliwości, lęku, poczucia klęski, ośmieszania, gdyż zadziałają destrukcyjnie, zmniejszając autonomię każdego, doprowadzając do jego izolowania się, a co za tym idzie braku nabywania zdolności do rozwoju. Każdy szuka pomocy u osób, którym można zaufać i z którymi można nawiązać bliskie więzi. Więc bądźmy takimi. Pamiętajmy - każdy ma prawo wyrażać własną opinie i wartościować cudze, tylko umiejętnie. Blokady w komunikacji interpersonalnej Tysiące możliwości przesłania przez nauczyciela komunikatów nieakceptacji można ująć w dwanaście kategorii. Komunikaty te blokują dalsze kontakty: opóźniają, przyhamowują lub całkowicie zatrzymują dwustronny proces komunikacji, niezbędny w niesieniu uczniom pomocy w rozwiązywaniu problemów, które przeszkadzają im w nauce. Oto pięć typowych reakcji nauczyciela, ujawniających brak akceptacji: 1. Nakazywanie, komenderowanie, polecanie. 2. Ostrzeganie, groźba. 3. Moralizowanie, głoszenie kazań. 4. Doradzanie, sugerowanie, proponowanie rozwiązań. 5. Pouczanie, robienie wykładu, dostarczanie logicznych argumentów. Trzy następne kategorie zawierają osąd, ocenę lub potępienie. Wielu nauczycieli wierzy, że może pomóc uczniowi, wykazując mu błędy, niewłaściwe lub niemądre zachowania. Używa więc następujących przekazów: 6. Osądzanie, krytykowanie, dezaprobatę, potępianie. 7. Obrzucanie wyzwiskami, wyśmiewanie, ośmieszanie. 8. Interpretowanie, analizowanie, diagnozowanie. Następne kategorie to próby poprawy nastroju ucznia, odsunięcie problemu lub zaprzeczenie, by kiedykolwiek istniał. 9. Chwalenie, aprobowanie, wydawanie ocen pozytywnych. 10. Uspakajanie, okazywanie współczucia, pocieszanie, podnoszenie na duchu. Najczęściej używaną blokadą jest kategoria 11, mimo, iż nauczyciele wiedza, że zadawanie pytań często wywołuje reakcje defensywne. Ponadto nauczyciele najczęściej posługują się pytaniami wówczas, gdy chcą znać więcej faktów, ponieważ wydaje im się, że rozwiążą problem ucznia, proponując najlepsze wyjście. 11. Wypytywanie, indagowanie, krzyżowy ogień pytań. Kategoria 12 to komunikaty, którymi nauczyciele posługują się, by zmienić temat, rozerwać jakoś ucznia lub w ogóle nie mieć z nim do czynienia. 12. Odwracanie uwagi, sarkazm, dowcipkowanie, zabawianie. Również rodzice opierają się w kontaktach ze swymi dziećmi na owych 12 Blokadach. Dzieje się to dlatego, że bardzo niewielu dorosłych uczyło się alternatywnych sposobów reakcji, a gdy sami byli młodzi, tak właśnie rozmawiali z nimi ich rodzice i nauczyciele. Zasady prowadzenia rozmów z uczniem Celem nauczyciela, który chce podjąć z uczniem rozmowę, może być chęć kontaktu, nawiązania relacji, zbliżenia się, poznania ucznia, jego zdania czy opinii na konkretny temat. Może to być również ustalenie szczegółów jakiegoś wydarzenia, udzielenie informacji zwrotnej, zawarcie umowy czy pozyskanie treści niezbędnych do pracy dydaktycznej lub wychowawczej. W zależności od postawionego celu należy zastanowić się nad przebiegiem rozmowy, jej formą i efektami, których się można po niej spodziewać. Warto także wziąć pod uwagę osobowość i temperament ucznia, typ ucznia, aby zastosować właściwy sposób oddziaływania, przy zachowaniu świadomości spodziewanych komunikatów i postawy ucznia podczas rozmowy oraz konsekwencji użytych przez nauczyciela tekstów. Kluczową sprawą jest więc sama rozmowa, dialog i samopoczucie obu rozmówców po jej zakończeniu. Okoliczności w jakich prowadzona jest rozmowa (np. pośpiech, hałas, pozycja stojąca ucznia, siedząca nauczyciela, mówienie podniesionym głosem, podkreślanie swojej wyższości, rzeczywistość, zgoda na odmienność, pozycja siedząca obu rozmówców itp), są także jej istotnym elementem. Mogą sprzyjać rozmówcom, ale też utrudniać kontakt. Należy zastanowić się także, z jakiej pozycji nauczyciel powinien rozmawiać z uczniem. Każdy z nas, komunikując się z ludźmi, korzysta w różnym stopniu z trzech stanów ego: Dorosłego, Rodzica (Krytycznego, Opiekuńczego) i Dziecka ( Przystosowanego, Naturalnego). Jest to osobowość w ujęciu analizy transakcyjnej. Są one odbiciem osobistych faz rozwoju, doświadczeń, przez które przechodzimy, oraz odnoszą się do ważnych dla nas osób, których zachowania modelują nasze postępowanie. Transakcje równoległe np. Dorosły - Dorosły, dostarczają ludziom najwięcej aprobaty i potwierdzenia swej wartości, raczej nie doprowadzają do konfliktów, pozwalają na kontynuowanie procesu komunikowania się. Natomiast transakcje skrzyżowane, np. Rodzic - Dziecko, powodują przerwanie rozmowy lub wywołują sytuacje konfrontacyjne i konfliktowe. Dominującym wrażeniem jest tu wyczuwana negatywna ocena ze strony partnera, a stąd wzrost niepokoju i napięcia. Kluczem pozytywnego komunikowania się są komunikaty typu "ja". Komunikat "ja" mówi jedynie coś o mnie, o moich reakcjach i moich odczuciach, mówią, że to ja mam problem, ale moja wypowiedź nie zmusza partnera do zmiany, ani nie sugeruje mu jak on to powinien zrobić. To On musi podjąć tę decyzję. Nie wartościują, nie zawierają zarzutów i nie uogólniają. Komunikaty "ty" zmuszają rozmówcę najczęściej do zajęcia postawy obronnej. Adresat komunikatu "ty" ma okazję poczuć się winnym, skrytykowanym, poniżonym itp. kiedy przeżywa negatywne emocje, być może spowodowane własnym zachowaniem, a na pewno wywołane tekstem nadawcy np. "Ciągle coś psujesz!", trudno mu podjąć decyzję o zmianie postępowania. Komunikaty typu "ja" wywołują dużo lepszy skutek niż żądanie, groźba czy pouczanie, wypowiedziane na dodatek podniesionym głosem, z pretensją i nie przyjemną miną czy gestykulacją. Nie tylko uczniowie nie lubią krytykowania, moralizowania i generalizowania! Takie zabiegi wywołują często zachowania reaktywne, najczęściej agresywne i blokujące porozumienie, a tego przecież nauczyciel chce uniknąć! Prawidłowe prowadzenie rozmowy zaczyna się i kończy aktywnym słuchaniem. Podstawowym celem aktywnego słuchania jest zrozumienie funkcjonowania innego człowieka poprzez empatię. Słuchanie wymaga angażowania wszystkich władz umysłowych, koncentracji i dyscypliny. Kiedy podejmujemy rozmowę z uczniem w określonym wychowawczym celu, nie ma ona charakteru normalnego, codziennego dialogu. Toczy się wolniej, powinna być aktem uważnego zainteresowania się drugim człowiekiem. Rolą nauczyciela jest raczej słuchanie niż mówienie, raczej obserwowanie niż skupianie się na sobie. Rozmówca może być bardzo elokwentny, ale jeśli nie jest on w stanie usłyszeć ukrytych komunikatów drugiej osoby, wówczas nie może być zbyt cenionym partnerem do rozmowy. Opanował on tylko jedna stronę komunikacji, mianowicie nadawanie komunikatów. Nie potrafi ich odbierać. Na obraz aktywnego słuchania składają się następujące zachowania, cechy i umiejętności. Odzwierciedlanie uczuć. Uważa się, że efektywnie pomagający swoim wychowankom nauczyciel jest w kontakcie z nimi jak "lustro": odnajduje i wypowiada właściwe słowa, które adekwatnie nazywają emocje przeżywane przez rozmówcę. Dzięki temu uczeń stale upewnia się, że został wysłuchany i zrozumiany. Konieczne jest, by uczucia były nazwane precyzyjnie, a wszelkie ewentualne nieporozumienia zostały wyjaśniane. Zachęca to rozmówców do pozostania w kontakcie. Aby osiągnąć biegłość w odzwierciedlaniu, należy pozbyć się obaw przed emocjami, wypracować sobie własny styl i język, przede wszystkim jednak szczerze pragnąć pomagać uczniom i wierzyć, że jest to możliwe. Parafrazowanie. Polega ono na wyrażaniu za pomocą własnych słów tego, co powiedział ktoś inny. Celem parafrazy jest sprawdzenie, czy usłyszany tekst został właściwie zrozumiany przez odbiorcę komunikatu. Na pewno nie chodzi tu o ocenę treści wypowiedzi. Asertywność. Jest to zachowanie pomagające w konkretnym i zdecydowanym komunikowaniu potrzeb, chęci i uczuć innym ludziom, bez naruszania w jakikolwiek sposób ich praw. Jest to alternatywa zachowania agresywnego, manipulacyjnego i biernego. Bycie asertywnym nauczycielem niesie za sobą: - znajomość własnych celów i potrzeb, - decyzję na uczciwy kontakt z uczniem, - wyrażanie własnych potrzeb, - wyciszenie i rzeczywistość, - otwarte wyrażanie uczuć i opinii, - gotowość do wyrażania uczciwej krytyki i przyjmowania jej, - odpowiedzialność za własne słowo. Wyklucza natomiast: - manipulowanie, - urażanie innych, - dokuczanie, - "odkładanie i magazynowanie" uczuć, - unikanie odpowiedzialności. Codzienność szkolna wymaga od nauczyciela wielu reakcji wobec wychowanków. Warto wówczas reagować w taki sposób, aby wyrazić własne potrzeby, nie urażając jednocześnie godności drugiej osoby. Asertywny komunikat zawiera w sobie: - wyjaśnienie sytuacji, obiektywny i zwięzły jej opis, - opis uczuć, jakie wzbudziła, - sprecyzowanie potrzeb, - określenie rezultatów (co się stanie, jeśli potrzeba zostanie spełniona, a co, jeśli nie). Zakończenie Mowa jest wyłącznie ludzką umiejętnością, której uczymy się od czasów najmłodszych, słuchając jej, naśladując i ćwicząc. Dlatego od samego początku trzeba mówić do dzieci jak najwięcej, opowiadać, regularnie czytać, nie zapominając o ogromnym znaczeniu pozytywnej zachęty. Już niemowlęta pragną towarzystwa serdecznych ludzi, którzy będą do nich mówili, śmiali się, wprowadzali w życie i zaoferują im cały świat jako miejsce do zabawy. Podstawą wszelkiej poprawy jakościowej, są właściwe stosunki międzyludzkie, komunikacja szczera i uczciwa, akceptacja drugiego człowieka, jego uczuć, poglądów, wierzeń, które są realną i witalną częścią jego samego. Relacje z innymi są dla jednostki źródłem szczęścia, zadowolenia lub gdy przebiegają niewłaściwie rodzą wiele cierpień, dramatów. Ludzie poszukując różnych celów, chcą być aprobowani i znaleźć przyjaciół, dominować lub uzależniać się od innych, być podziwianym, pomagać lub otrzymywać pomoc. Świat zmierzający ku erze interaktywnych środków przekazu, przyczynia się do zmiany wszystkich aspektów naszych sposobów komunikowania się, nauki, życia, pracy i rozrywki. Zmiany te wymagają nowego sposobu nauczania, rozbudzania na nowo zapału do zdobywania wiedzy, ciągłego doskonalenia się i rozwoju. Od szkoły jako instytucji oświatowo - wychowawczej, której zadaniem jest kształtowanie i wychowanie, od szkoły która jest dobrem środowiskowym oraz centrum kulturowym, oczekuje się wysokiej jakości swej pracy, kreatywnego reagowania na zachodzące w otoczeniu zmiany. Szkoła taka, to przede wszystkim miejsce intensywnej, wytężonej i uczciwej pracy, a zarazem przyjaznego dla dziecka środowiska, a więc miejsca spokoju, wolności, odpoczynku, tajemniczego uroku oddawania się czynnościom wzbogacającym, sprawiającym radość. Dobrze byłoby słyszeć od każdego nauczyciela "Nie przepracowałem ani jednego dnia w swoim życiu. Wszystko co robiłem, to była przyjemność". Warto dokonywać systematycznej refleksji nad swoimi umiejętnościami w każdym zakresie, ale przede wszystkim w obszarze komunikacji interpersonalnej. Dydaktyk, który zna swoje mocne strony oraz wszelkie ograniczenia, może prowadzić z uczniem rozmowy w sposób zaplanowany i bardziej skuteczny. Bez w/w podstaw sygnalizowanych w referacie nauczyciel, narażony na kontakt z deficytami wychowanka, bywa bezradny. Oto 10 przykazań aktywnego słuchania, które należałoby wykorzystywać, celem poprawy stosunków interpersonalnych. (tłumaczenie: Edyta Brudnik - Neuberger O. Miteinander arbeiten, - miteinander reden.) 1. Nie mów. Kto mówi nie słucha. 2. Rozluźnij rozmówcę. Pokaż mu, że może swobodnie wypowiedzieć się, stwórz sprzyjający klimat. 3. Pokaż, że słuchasz. Okaż zainteresowanie. Jeżeli chcesz zrozumieć, co mówi rozmówca musisz go uważnie wysłuchać. 4. Nie zajmuj się innymi ważnymi sprawami. Odbieranie telefonu w trakcie rozmowy nie tylko przeszkadza, ale tez pokazuje lekceważący stosunek do rozmówcy. 5. Wczuwaj się w sytuację rozmówcy. Postaraj się wyobrazić, że jesteś w sytuacji rozmówcy, abyś mógł zrozumieć jego punkt widzenia. 6. Bądź cierpliwy. Musisz mieć czas. Nie słuchaj "w biegu". 7. Bądź opanowany. Jeżeli jesteś zdenerwowany, możesz źle zinterpretować intencję rozmówcy. 8. Nie daj się wyprowadzić z równowagi. Nie pozwól się dać sprowokować poprzez krytykę i zarzuty pod Twoim adresem. Nie kłóć się. Nawet jeżeli w takiej atmosferze zwyciężysz, będziesz przegrany. 9. Pytaj. To zachęca Twojego rozmówcę i jest oznaką zainteresowania z Twojej strony. 10. Nie mów. Natura dała człowiekowi dwoje uszu i tylko jeden język. Jest to delikatna wskazówka, że powinno się częściej słuchać, niż mówić. Bibliografia 1. E. Aronson. Człowiek - istota społeczna. Warszawa 1978. 2. T. Gordon. Wychowanie bez porażek. Warszawa 1995. 3. T. Gordon. Wychowanie bez porażek w szkole. Warszawa 2000. 4. E. Faber, A. Mazlish. Jak mówić, żeby dzieci nas słuchał. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły. Poznań 1991. 5. E. Ken. Szkolne gry uczniów. Jak sobie z nimi radzić. Warszawa 1991. 6. Z. Pietrasiński. Kierowanie własnym rozwojem. Warszawa 1977. 7. R. Rogoll. Aby być sobą. Wprowadzenie do analizy transakcyjnej. Warszawa 1995. 8. H. Święcicka. Twoje zdanie, Łukaszu. Warszawa 1981. Opracowanie: Elżbieta Żurek Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-07-04 11:29:06 Ostatnio edytowany przez noelle (2010-07-07 21:03:42) sokl6101977 Zbanowany Nieaktywny Zawód: fryzierka Zarejestrowany: 2010-07-04 Posty: 37 Wiek: 32 Temat: problemy wychowawcze z nastolatkamijakie zycie z nastolatkami jest trudne teraz rozumiem moich rodzicow co mi chcieli wpoic do glowy sama bylam nastolatka i wiem jak to bylo te bunty brachanie pod nosem i dogadywanie rodzicom a ja mam na te fochy nastolatkow sposob trzeba byc elastycznym i otwartym na propozycie i sluchac co do nas mowia i wtedy wyciagac wnioski bo tak naprawde to nasze dzieci ca super i my tez iestesmy ok rodzicami tylko mamy z byt malo czasu dla dzieci bo gonimy za kasa aby nasze pociechy mialy wszystko troche wyluzujmy bo nie damy rady przeskczyc wszystkich i wszystkiego a liczy tylko sie milosc do naszych pociech i one to doceniano przynajmniej mi to sie sprawdza trzeba byc najlepszym kumplem dla swojego dziecka 2 Odpowiedź przez Jana 2010-07-04 21:58:42 Jana Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-02 Posty: 940 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiJa tez myslalam, ze stopa przyjacielska to jest wlasnie dobra droga do wychowania dziecka a potem nastolatka. Niestety zycie pokazalo inaczej. Mam dwie corki. Jedna jest studentka a druga licealistka. Obie byly do rany przyloz a w wieku dojrzewania zaczely pyskowac i zrobily sie okropne. Z ta pogonia za pieniedzmi i kariera to masz z pewnoscia racje. Chce sie miec kase, zeby swoim dzieciom i sobie zapewnic wszystko. To prawda, ze przez to ma sie za malo czasu dla wlasnego potomstwa. Niemiej jednak powracam do tego czym zaczelam; dystans miedzy rodzicami a dziecmi a nie kumplowanie sprawia, ze maja wiecej respektu przed doroslymi i wiedza gdzie jest ta granica, ktorej nie moga przekroczyc. Dzisiaj zrobilabym wiele rzeczy inaczej. I do tego nie jest potrzebny ani rygor ani bicie czy jakies inne kary. Pokazanie granic i nie schodzenie na poziom nastolatkow. To wydaje mi sie teraz, z perspektywy patrzac, najlepszym rozwiazaniem na zdrowa relacje miedzy rodzicami a nastolatkami. Pozdrawiam Jana 3 Odpowiedź przez Ania701 2010-07-05 15:21:14 Ania701 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zawód: gospodyni domowa Zarejestrowany: 2010-07-02 Posty: 237 Wiek: 41 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami A czy rodzic nie może się kumplować z dzieckiem?Mnie się wydaje, że im dziecko starsze tym bardziej można mieć z nim jakiś przyjacielski układ. Oczywiście do pewnego stopnia, zawsze trzeba być przede wszystkim rodzicem. Mnie moja matka do dziś traktuje jak dziecko, co mnie strasznie wkurza, więc postanowiłam, że relacje z moimi dziećmi inaczej się ułożą i póki co nie jest najstarsza córka Marysia ma teraz 16 lat i jest w pewnym sensie królikiem doświadczalnym. Póki co wszystko idzie dobrze, świetnie się dogadujemy. Nie jestem jej kumpelą na siłę, ale wie że może na mnie liczyć. Naprawdę mi ufa i ja jej też. Do tej pory mnie nie pewnego wieku trzeba wpoić wartości i zasady a potem tylko obserwować. Na nastolatki mamy już naprawdę minimalny wpływ... mam 4 dzieci a moją pracą jest dom! 4 Odpowiedź przez CupraFR 2010-07-05 15:29:08 Ostatnio edytowany przez natalia1710 (2010-07-05 15:30:14) CupraFR 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: kształcę się Zarejestrowany: 2009-06-08 Posty: 3,695 Wiek: 20 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami Już był taki temat o nastolatkach: to nie jest jedyny. Używajcie proszę wyszukiwarki zanim założycie nowy tego co widzę nie jesteście na forum długo i pewnie nie zapoznałyście się z regulaminem forum. Radzę to zrobić. "...w grzywie wiatr, a w kopytach magia..."ZdolniachaNapaleniecSpryciarz 5 Odpowiedź przez Jana 2010-07-05 20:22:00 Jana Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-02 Posty: 940 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami natalia wiem, ze byl podobny temeat ale poruszony przez kobiety 20+ czyli nie z perspektywy doswiadczonej matki lecz z bylej nastolatki. To jest inny punkt widzenia. Oczywiscie sedno zagadnienia jest to samo ale nie ma tego spojrzenia z perspektywy rodzica. Ania ciesze sie, ze masz dobra relacje z corka. Dziewczyny w tym wieku potrafia byc bardzo przekrecone i daja sie przekrecac. Duzo zalezy od tego jakie maja towarzystwo, jakie kolezanki. Oczywiscie rozmowy i przekazanie odpowiednich wartosci dziecku juz we wczesnym okresie dziecinstwa maja duzy wplyw na to jak ulozy sie w domu pozniej. Niemiej jednak oprocz rodzicow czy matki sa jeszcze inne osoby, ktore wplywaja dobrze lub mniej dobrze na mlodziez. Czasam wyciagna dobre wnioski dla siebie a czasem wezma zly przyklad. I tak jak pieszesz, ze na nastolatki my jako rodzice mamy maly wplyw to sie zgadza. Teraz owocuje co prawda nasza praca ale one, nasze pociechy, probuja nowych drog, nowych granic. Neikiedy dla nas niezrozumiale i zbyteczne ale taka jest mlodziez w okresie dojrzewania. Cieszylabym sie bardzo na rady dla mnie jak mam reagowac np. jesli mowie corce, ze nie chce, zeby spala u kolezanki (chociaz ja dobrze znam) a ona na to, ze ona i tak u niej zostanie, bo nie widzi powodu dlaczego nie mialaby u niej nocowac. Mam ulegac czy stawiac na swoim. Mam ist na jakis kompromis czy stanowczo zakazac. A jak ona rzeczywiscie nie przyjdzie do domú i u niej zostanie? Co mam wtedy zrobic? Ukarac? Jaka kara jest w takim przypadku adekwatna? Pozdrawiam Jana 6 Odpowiedź przez Ania701 2010-07-06 07:37:49 Ania701 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zawód: gospodyni domowa Zarejestrowany: 2010-07-02 Posty: 237 Wiek: 41 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami Jeśli wiesz, że i tak u niej zostanie, to nie ma co na siłę zakazywać. Po co się kłócić, podkreślać swoją wyższość tylko dla zasady?Ja się stawiam tylko wtedy, gdy to naprawdę w czymś przeszkadza albo wiem, że to niebezpieczne. Jeśli córka ma wolne, nie ma żadnych obowiązków, zachowuje się zgodnie z zasadami to ze spania u koleżanki nie robię problemów. A gdyby się sprzeciwiła i to jeszcze bez żadnego telefonu? Nie pojechałabym raczej i nie wyciągnęła jej skądś w środku nocy, ale na pewno coś bym później zabrała - czy to mniej pieniędzy czy jakiś wymarzony ciuch. Kilka razy, niestety, musiałam tak zrobić. Nigdy co prawda nie została u koleżanki bez mojej zgody, ale za mniejsze rzeczy miała dość surowe pierwszy raz chciała zostać u koleżanki na noc, właściwie nie było problemów, bo jej najlepszą koleżanką jest córka mojej siostry, która mieszka w tym samym mieście. I zostawałyśmy tam dość często . Jak miała chyba z 13 czy 14 lat to została u koleżanki z klasy, ale wcześniej zaprosiłam do nas jej rodziców. Wtedy nie potrafiłam jej pozwolić na zostanie u obcych ludzi... Później jakoś potrafiłam się na to zgodzić bez problemów. Zresztą to jest tak rzadko i przeważnie przedstawia wiarygodne powody, dla których chce zostać mam 4 dzieci a moją pracą jest dom! 7 Odpowiedź przez Jana 2010-07-06 10:41:54 Jana Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-02 Posty: 940 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiAnia, ja mam niestety niedobre doswiadczenia z tym zostawaniem u kolezanek. Jeden raz pozwolilam jej nocowac u jednej z nich. Mialam numer telefonu i okolo 21-ej zadzwonilam do niej, zeby sie upewnic czy wszystko ok i rozmawiac z jej matka. Ona powiedziala, ze nie ma zadnego problemu ale naszych dziewczyn w tej chwili nie ma, bo poszly na urodziny i wroca o polnocy spowrotem. Gesia skora stanela mi na skorze! Dzwonie do mojej corki na komorke a ona mowi, ze faktycznie jest na urodzinach. Ja jej na to, ze wobec tego odbiore ja od tej kolezanki, gdzie miala spac o 23-ej. Czekam na dole przed domem w samochodzie ale nic sie nie dzieje; ani widu ani slychu po mojej corce. Wydzwaniam za nia i za ktoryms razem powidzeiala mi, ze zaraz bedzie i ze jedzie autobusem. Czekalam nastepny kwadrans i zadzwonilam do drzwi tej matki, bo myslalam, ze ona ma ten sam problem. Ona na to, ze moja corka wlasciwie sama pojechala na te impreze a jej jest w domu i spi. Myslalam, ze te babe zabije. Przeciez dzwonilam, pytalam i mowila, ze wszystko jest ok. Powiedzialam jej, ze moja corka ma wychodne tylko do 21-ej i ona powiedziala na to, ze b. dobrze, bo jej tez. Oklamala mnie ta wstretna baba i pozwolila mojej wyjsc nie troszczac sie o to dokad, czy jej sie cos stanie, kiedy wroci i jak. Zadzwonilam ponownie do mojej corki i okazalo sie, ze ona nawet dobrze nie wie gdzie jest, bo pojechala z jeszcze inna kolezanka na jakas impreze. Wyczulam, ze ma troche wypite. Powiedzialam jej, ze ma wyjsc na ulice i powiedziec mi jak ona sie nazywa i nie ma odkladac sluchawki. Mam nawigacje w samochodzie i po pol godziny nocnego szukania znalazlam ja stojaca sama w ciemnosci i tylko troche zawstydzona swoja glupota. W tym momencie pekly mi wszystkie zawory. Wylam na nia jak jeszcze nigdy w zyciu, plakalam potem tak, ze nic nie widzialam jadac do domu. Mialam wrazenie, ze byc moze uratowalam ja od czegos, co moglo jej grozic na tej imprezie u obcych ludzi lub na ulicy. Drugi raz pozwolilam jej znowu spac u innej, b. ulozonej dziewczynki. Okolo 21-ej dzwonie, rozmawiam z jej ojcem; on na to, ze ona jest u nich i nie ma problemu, zeby tam spala. Ja na to, ze ona nie ma juz nigdzie wychodzic. Ona jednak wyszla. O 23-ej wymknela sie z ich domu za wiedza jej kolezanki. W ciemnosci. Zakochla sie w jakims draniu i pojechala do niego, jak twierdzi, na rozmowe, bo mieli jakies problemy osobiste Siedziala potem na przystanku w nocy do godziny 3-ej nad ranem, bo nie jechaly stamtad juz zadne autobusy. Ojciec dziewczynki odkryl nieobecnosc mojej corki ale zamiast do mnie zadzwonic, nawet w srodku nocy, nie zrobil tego. Czy miesci sie Tobie cos takiego w glowie? Moja corka byla zawsze do rany przyloz. Dobra uczennica, gra od lat na pianinie, robila siedem lat gimanstyke artystyczna. Jest lubiana, ladna, przyjemna. Dlaczego to robi? 8 Odpowiedź przez Ania701 2010-07-06 13:04:29 Ania701 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zawód: gospodyni domowa Zarejestrowany: 2010-07-02 Posty: 237 Wiek: 41 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami Przede wszystkim poraża mnie głupota tych rodziców, którzy nie potrafią się odpowiednio się strasznie głupia w obliczu takiego zachowania i tego problemu. Wiele razy widziałam jak porządne uczennice nagle się opuszczały w nauce, potem widywałam je z jakimiś podejrzanymi typami. Niewiele pomagały rozmowy z nimi czy nawet z rodzicami. Jak się nastolatka zakocha czy wmówi sobie, że się zakochała to koniec!Porozmawiaj z nią, powiedz, że straciła Twoje zaufanie. Powiedz, że zawsze może na Ciebie liczyć, że nie musi Cię okłamywać - najgorsze to zakazać się widywać się z chłopakiem choćby miał wyrok 'w zawiasach'. Ale z drugiej strony, to wszystko musi się odbywać wg czytelnych zasad. Nie po nocach (jeszcze), nie w ten sposób. Niech on przyjdzie do Was do domu... Może wtedy będziesz wiedzieć więcej a na pewno będziesz spokojniejsza. Samotna nastolatka na pustkowiu nie jest bezpieczna Nie dziwię się, że tak zareagowałaś. mam 4 dzieci a moją pracą jest dom! 9 Odpowiedź przez Jana 2010-07-06 16:19:36 Jana Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-02 Posty: 940 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiRozmawialam z nia na ten temat, ze facet (19 lat) nie ma zainteresowania jej osoba, bo dawno juz zapytalby, czy ona chce z nim chodzic. Tak nie bylo. Pisze bylo, bo od tego nocnego spotkania minal ponad miesiac i rzeczywiscie nie dwonia ze soba i mysle, ze sie juz wiecej nie spotykaja. Ona mowi, ze to przeszlosc. I niestety nie moge ukryc, ze czasami podsluchuje jej rozmowy telefoniczne z kolezankami, zeby byc na biezaco. Wiem, wiem tego sie nie robi ale ja sie po prostu o nia boje. Oczywisice proponowalam wczesniej, zeby do nas przyszedl ale on chyba nie chcial. Mysle, ze tylko wykorzystal gowniare lub probowal a ona nie chciala, wiec dal sobie spokoj. I to mnie bardzo cieszy. Jestem teraz b. czujna. Przewracam w jej torbie, szukam sladow, biletow, znakow i wiem, ze jestem okropna jak zazdrosna zona i nie powinnam tego robic ale w tej chwili nie mam na tyle do niej zaufania, zeby przestac ja sprawdzac. 10 Odpowiedź przez sokl6101977 2010-07-06 21:01:56 Ostatnio edytowany przez noelle (2010-07-07 21:00:05) sokl6101977 Zbanowany Nieaktywny Zawód: fryzierka Zarejestrowany: 2010-07-04 Posty: 37 Wiek: 32 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiwitam was ponownie wiem ze niektorym to nielezy ze temat sie powtarza ale jestem mama dorastajacych powoli dzieci i boje sie tego co bedzie kiedy zaczna sie problemy z chlopcami z miesiaczka i randkami to jest wszystko juz blisko synek ma 13 lat a corka 10 lat i boje sie ze te relacje otwarte jakie mamy teraz kiedys zanikna wiem ze to prawo przyrody ale chciala bym aby dzieci uniknely mojch bledow teraz mlodziez jest okropna nie ujmujac zadnemu dziecku ale widze na podworku i wszkole zero szacunku dla starszych lub rowiesnikow o i to kiedy mlodziutka dziewczyna zostaje mama jak sie znalesc w takjej sytuacj albo to jak sie zakocha w starszym chlopcu o wiele lat co wtedy a moze tylko panikuje ale ta sytuacja spedza mi sen z powiek nie ma taty aby mogl przytulic i pogadac bo nie zyje i dlatego tak sie boje ze nie dam rady . 11 Odpowiedź przez Roxana 2010-07-06 22:06:54 Ostatnio edytowany przez Roxana (2010-07-06 22:14:09) Roxana Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Robie to co lubię Zarejestrowany: 2009-06-13 Posty: 2,006 Wiek: 36 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami Ja mam syna ma lat 18 -cie , a córka lat 15 -cie , różnie bywało i może różnie będzie , jednak byłam zaskoczona gdy podczas badań córka na pytanie lekarki , kto jest jej przyjaciółką , odpowiedziała , że mama . Syn może bardziej skryty , lecz gdy widzi że się martwię , gdy on się martwi , przybiega do mnie po poradę .Oczywiście jestem przyjaciółką swoich dzieci , ale do pewnego stopnia . Muszę przyznać , że strasznie nie lubię dużo gadać i powtarzać się , ale jestem do tego zmuszona , bo rozmowa to podstawa , dziecko nabiera wtedy zaufania do rodzica . Oczywiście krzyczeć nie wolno , trzeba też zrozumieć problem nastolatka , przecież same nimi kiedyś byłyśmy , trzeba się strać uczyć dziecko na własnych błędach , wiadomo że nie każdy nastolatek zrozumie , ale coś z pewnością do niego dotrze . Każdy popełnia błędy , bo na nich się uczymy .sokl6101977 musisz sama nauczyć swoje dzieci , co jest dobre a co złe . A relacje jakie są miedzy wami teraz wcale nie muszą zaniknąć , to nie jest prawo przyrody . Wiadomo że kiedyś będzie różnica pokoleń , ale przecież nie zawsze warto się o nie kłócić . Rozmawiaj z dziećmi , daj im powody żeby ci ufały , masz już duże dzieci więc radzę już teraz zacząć z nimi rozmawiać ,na tematy które są wstydliwe , ale rozmawiać wtedy gdy zauważymy że one zaczynają się nimi interesować , bo inaczej wystawią na ciebie oczy . Nigdy nie śmiej się nawet z najgłupszej rzeczy jaką wymyślą , bo pomyślą że sobie z nich kpisz , dzieci mają prawo czegoś nie wiedzieć nawet jeśli dla ciebie wydaje się to bagatelne .Niestety nie każde dziecko da się uchronić przed złym , czy też nauczyć go dobrych manier , czasem tak jest że choćby człowiek dawał z siebie wszystko , nic nie skutkuje , ale trzeba próbować , bo taki jest nasz obowiązek jako rodziców . Jeśli chodzi o relacje ojciec -syn i temat ,,sex'' to najlepiej w tych sprawach ojca do tego nie mieszać , bo czasem mąż coś może zataić , lub ująć po swojemu . Mój syn na te tematy rozmawiał tylko ze mną , ojca się wstydzi , nie wiem czy moje godzinne wywody coś dały , ale czas pokarze . Najgorsze , jest to że czasem nie jesteśmy pewni czy dobrze coś ujęliśmy. Nic nie zadowoli tych, których niewiele też nie zadowala. 12 Odpowiedź przez sokl6101977 2010-07-07 12:50:43 sokl6101977 Zbanowany Nieaktywny Zawód: fryzierka Zarejestrowany: 2010-07-04 Posty: 37 Wiek: 32 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamidzieki za tak cenna rade to nawet jest logiczne ze rady innych ktozy maja starsze dzieci bo to przeszly napewno skorzystam z twojej rady dzieki jeszcze raz pozdrawiam aneta:) 13 Odpowiedź przez Roxana 2010-07-08 20:07:56 Roxana Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Robie to co lubię Zarejestrowany: 2009-06-13 Posty: 2,006 Wiek: 36 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami Nie ma za co , ze mną nikt nigdy nie rozmawiał na żadne tematy , wiem że to był rodziców wielki błąd , sporo czasu mi zajęło zanim sama pojęłam wiele rzeczy , ale wiem teraz że dzieci są najważniejsze ,a dzięki nam rodzicom uczą się jak kiedyś robić tak żeby było ok. Nic nie zadowoli tych, których niewiele też nie zadowala. 14 Odpowiedź przez sokl6101977 2010-07-08 22:38:51 sokl6101977 Zbanowany Nieaktywny Zawód: fryzierka Zarejestrowany: 2010-07-04 Posty: 37 Wiek: 32 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamimadre slowa super ze my lobiety sie rozumiemy i mozemy sobie pogadac ja niemoge pogadac z mama bo jest alkocholiczka a tata to typowy facet i pewnych spraw nie zrozumie mam 33 lata i czasem czuje sie jak zagubone dziecko. 15 Odpowiedź przez London69 2010-08-01 13:21:38 London69 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: Opiekun medyczny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 3,452 Wiek: 24 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami Roxana czytając Twoją dłuższą wypowiedź zauważyłam, że masz takie same podejście do swoich dzieci jak moja mama. Ona również jest dla mnie przyjaciółką, mogę do niej zwrócić się ze wszystkim, chociaż czasem nie chcę, bo w niektórych sprawach wystarczy mi wygadać się mojej przyjaciółce-rówieśniczce. Ale z mamą mam bardzo dobry kontakt i bardzo się z tego cieszę. - Oskarek, 62cm i 4600g 16 Odpowiedź przez marzena03071 2010-09-10 10:49:44 marzena03071 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-10 Posty: 1 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiwitam jestem troche a moze nawet bardzo zagubiona, gdzies zrobilam blad i niewiem gdzie a moze za duzo pozwolilam..ale zaczne od poczatku jestem rozwiedziona moj ex molestowal corke ktora w tej chwili ma 16 lat, druga coreczka tatusia ma 14 i 3 lata temu nie wtajemniczyam jej w to co sie stalo..ale odrazu po tym jak moja 13 latka zwierzyla mi sie co sie stalo pod moja nie obecnosc( bylam w pracy za granica ale bywalam w domu raz w miesiacu)od razu wrocilam do polski i udalam sie do sadu, sprawa trwala troche czasu corka miala dwa razy niebieski pokoj bo sedzia sie zmienil, w trakcie sprawy moj ex dostal 2 lata w zawieszeniu..mlodsza corka tego nie rozumie i tatus jest jej autorytetem, teskni za nim uwielbia z nim pzrebywac..przeczytalam jej pamietnik i pisala w nim jak bardzo mnie nie nawidzi nazywajac mnie stara suka..nie powiedzialam jej o ty ale bol mam w sercu codziennie mowie im jak bardzo je kocham,ale juz nie mam sily starsza ma chlopaka jest starszy od niej i naprawde bardzo dobry ale nie potrafie sie z nia dogadac bo ciagle jest nie nie nie...chcialam zeby odrabiala lekcje bez pospiechu a zwlaszcza matematyke i zeby mlodsza jej pomogla i wytlumaczylaale ona powiedziala ze nierozumiematmy i nie bedzie sie jej uczyc i to ja mam zrozumiec...nierozpieszczam dzieci niedaje kieszonkowego bo mnie na to nie stac,potrafily mi powiedziec ze zyje z ich alimentow..moj ex nie placi na czas oraz kupuje mlodszej corce plecak buty a potem odlicza to od alimentow i mlodsza corka uwaza ze tak jest dobrze, jestesmy podzieone nienawidze mojego ex za to co zrobil mojej starszej corce, czuje do niego obrzydzenie ale staram sie byc normalna przy mlodszej corce i nie mowie jej jakim draniem okazal sie jej ojciec..Boze juz niewiem co mam robic...chcialam udac sie do psychologa ale niestety centrum kryzysowe jest platne dla ludzi spoza okregu 80 zl jedna wizyta , prosze o pomoc.... 17 Odpowiedź przez inna 2010-09-11 14:16:04 inna Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-10-06 Posty: 71 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami marzena03071 nie potrafię sobie wyobrazić przez jakie piekło musiała przejść twoja starsza córka, bardzo wam współczuje. Co do alimentów - twój ex-małżonek nie ma prawa odliczać od kwoty alimentów zasądzonych przez sąd dodatkowych wydatków dla dzieci - oddaj sprawę do komornika. Przedstaw dowody wpłaty ile pieniędzy dostajesz i weź z sobą decyzję sądu w sprawie wysokości pisałaś nic czy starsza córka jest pod opieką psychologa? Uważam,że jest ona niezbędna. A co do młodszej -hmmm nawet jak napisze w pamiętniku lub wykrzyczy Ci w twarz,że cię nie kocha to wcale tak nie czuje. Obie córki są w takim wieku,że często bez zastanowienia mówi się rzeczy, które ślina na język przyniesie- niestety;(Uważam,że potrzebujecie pomocy specjalisty? Jako samotna matka na pewno znajdziesz nieodpłatną pomoc psychologa tym bardziej po tym co spotkało starszą córkę. Zorientuj się w tym temacie -są państwowe poradnie psychologiczne -wiem,bo moja siostra jest psychologiemjak masz jakieś pytania mogę jej zapytać -ona pracuje w ośrodku dla trudnej młodzieży (dla chłopców) głowa do góry, będzie dobrze Anioły nie upadają nigdy... 18 Odpowiedź przez 2011-01-23 18:07:01 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-23 Posty: 1 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiNa te i inne problemy znajdziecie odpowiedź na superfajnych warsztatach dla rodziców nastolatków. Polecam bo warto. Kłopoty z nastolatkami???Na naukę zawodu poświęcamy 5-6 lat studiów. Ile czasu jesteśmy skłonni poświęcić, abyuratować naszą relację z dzieckiem?Okres dojrzewania to bardzo trudny czas dla nastolatków i dla rodziców. Pojawia sięwiele zmian w ciele, psychice i potrzebach naszych dzieci. Towarzyszą temu zwykle skrajneemocje i często nie wiemy jak na nie reagować. Wielu rodziców ma problemy zzachowaniami agresywnymi u nastolatków i równie często nie radzą sobie z własną się przyjrzeć tematowi więzi rodziców z dorastającą takiego dzieje się pomiędzy dotąd bliskimi, kochającymi ludźmi, że oddalają się odsiebie i nierzadko czują niechęć aż do wrogości? Nagle okazuje się, że rodzice nic nierozumieją i bywa, iż stają się wrogami numer jeden. Rówieśnicy są w tym wieku ważniejsi odrodziny. Matka czy ojciec są rozgoryczeni taką postawą, nie wiedzą jak temu zaradzić i czująsię bezradni. Budzi to w nich żal, złość do dorastającego dziecka i chęć tego dochodzi bunt nastolatków przeciw szkole, przez którą zmuszani są doprzyswojenia wiedzy, która według nich najprawdopodobniej nigdy im się nie że siedzą tam po 8-9 godzin, a po powrocie muszą jeszcze ślęczeć nad pracądomową. Często już w podstawówce zaczyna się wyścig szczurów. Trzeba się przecież dostaćdo dobrego gimnazjum, żeby potem zostać przyjętym do dobrego liceum, aby mieć szansęstudiować na dobrej tego należy uczęszczać na kursy językowe i korepetycje, bo szkoła nie przygotujewystarczająco do osiągnięcia tych ambitnych celów. Dodatkowo warto rozwijać swoje hobbyi udzielać się jako wolontariusz - to dobrze wygląda w jaki z tego powodu odczuwają nasze dzieci jest niewyobrażalny. Muszą go jakośodreagować i niestety często wybierają na to najgorszy z możliwych można im pomóc?Ciekawe warsztaty dla rodziców nastolatków proponuje Klub Kokko-Art (Łomiankik/Warszawy) wraz z Małopolskim Instytutem Rozwoju Rodziców? Pomysł zajęć pojawiłsię podczas rozmów grona przyjaciół, którzy mają dzieci w tym wieku. Okazało się, że każdyz nich ma podobne problemy. Trudno im było zrozumieć, dlaczego kochane, słodkiemaleństwa osiągając wiek kilkunastu lat, przekształcają się w obojętne i obce kontakt z nimi stał się nagle trudniejszy i powierzchowny? Ciężko poradzić sobie zpojawiającym się niepokojem i mnóstwem pytań, pozostawionych bez zorganizować warsztaty i zaprosić do współpracy eksperta w tej będą mogli rozwiać swoje wątpliwości i uzyskać odpowiedzi na nurtujące ichpytania, a także nauczyć się, jak budować bliską i trwałą więź z właśnie taki tytuł ma cykl weekendowych warsztatów: ?Jak budować więź znastolatkiem? ? 5 kroków do sukcesu?.Są rodzice, którym zależy na dorastającym, czasem jedynym dziecku i chcą osiągnąć sukcesw tej naukę zawodu poświęcamy 5-6 lat studiów. Ile czasu jesteśmy skłonni poświęcić, abyuratować naszą relację z dzieckiem?Cały program interaktywnych zajęć obejmuje cykl 5 weekendowych spotkań, razem będą mieli okazję zdobyć wiedzę, jaką posiadają psycholodzy, na temat umiejętnegosłuchania i komunikowania się, a także budowania porozumienia opartego na współpracy,miłości i akceptacji. Będą mogli dowiedzieć się, jakie zachowania są w tym czasietypowe, a na jakie należy zwrócić uwagę i zareagować, poznają sposoby zachęcania do naukii rozwiązywania nabytym umiejętnościom będą mieli szansę uchronić dorastające dziecko przedkłopotami. Zajęcia rozpoczynają się 29 stycznia 2011 19 Odpowiedź przez dziubeczek 2011-07-10 15:55:52 dziubeczek Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-13 Posty: 81 Wiek: 36 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiWitajcieMam poważny problem z 14 letnim synem. Nie daje sobie w żadny sposób rady a jestem z tym wszystkim sama (mąż alkoholik wyprowadził się 6 miesięcy temu).Problemy zaczęły się w szkole , nie uczył się szkoła notorycznie dzwoniła do mnie że ucieka z lekcji ,nie słucha nauczycieli . Chodziłam z nim do psychologa ale nawet to nie domu zaczyna też być nieciekawie ponieważ nie słucha mnie wogóle a niedawno przyprowadzila go policja do domu. Ja już zaczynam psychicznie wysiadać i nie wiem co powiedział mi że mam się z tym pogodzić że jest zły bo taki jest i taki już męża nie mogę liczyć bo się dziećmi nie się w tym wszystkim bardzo samotna i zagubiona i sama nie wiem ile jeszcze wytrzymam bo nie mam na niego żadnego wpływu a jest coraz robić? 20 Odpowiedź przez Shanty 2011-07-10 17:02:29 Shanty Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-08 Posty: 1,103 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami 14 lat, najgorszy wiek Twoim dziecku coś siedzi, coś go dręczy, w ten sposób to okazuje, chce uwagi, zainteresowania, może nawet się dziecku źle wszystko może działać na zasadzie-pójdę, pokiwam głową, wyjdę, z czternastolatkiem jest ciężka. trzeba z takim chłodno, krótko i na temat. w szkole-jeśli są konkretni i w miarę zaangażowani w pracę ludzie-można popracować nad młodym. Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka: Co sądzisz o sytuacji na świecie?Dziadek odpowiedział: Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec - Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek. 21 Odpowiedź przez jola6319 2011-07-11 01:15:17 jola6319 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-30 Posty: 1,174 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiWITAJCIE! Ja tak samo jak Dziubek mam problemy z synem i scenariusz jest identyczny jak u dziubka. Różnica jest tylko w tym że mój syn od 4lat jest pod opieką poradni zdrowia psychicznego, i dziubka mąż jest alkoholikiem który się wyprowadził a mój alkoholik sobie zafundowałam los jaki mnie 3dzieci a mąż wciąż robił długi alkoholowe tzn kolegia,później sądy grodzkie,później część domu nam się zawaliła. Podjełam decyzję o wyjeździe do pracy jako opiekunka. Mąż siedział w domu z dziećmi i dalej pił i robił długi których już nie byłam w stanie dzwoniłam do domu i wyganiałam go do pracy, dawał telefon dzieciom aby słuchały i mówił jak matka go niszczy, albo opowiadał o nieistniejącym 70-letnim kochanku, którego to niby mam za granicą. Syn teraz wrzeszczy i wykrzykuje mi że wykończyłam ojca dla tego mąż umierał byłam już od 2miesięcy za ze szkoły i z domu. Dziś też nie śpię bo syn jest na złożyła wniosek do sądu przesłuchanie w sądzie w obecności tylko sędziny,potem skierowanie do ośrodka diagnostycznego, na badania w którym będziemy czekać jeszcze 4miesiące. Psychiatra który zapisuje terapie u psychologa,a które są prowadzone raz w miesiącu. A ja czuję się bezsilna. Jak nie pozwolę przebywać po za domem po 22-ej to i tak wyjdzie albo ucieknie z domu. Często pod moim adresem używa wulgarnych słów, albo mówi że mi wali na głowę, bo tata też tak mówił. Ja już wrakiem człowieka. Życzę miłych snów tym co śpią! 22 Odpowiedź przez dziubeczek 2011-07-11 17:04:29 dziubeczek Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-13 Posty: 81 Wiek: 36 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami Myślałam właśnie nad terapią ale nie wiem czy to ma sens bo syn nie chce się w to angażować jak sam mówi i tak nie będzie rozmawiał .Więc wyjeżdżam na tydzień tylko z nim nad morze może tam się przede mną otworzy. Ale tu kolejne problemy , bo gdy mój mąż się dowiedział ze mam zamiar jechać z dzieckiem nad morze to stwierdził że alimentów mi nie zapłaci i znowu jestem w dzisiaj wniosek do jego zakładu pracy żeby ściągali mu z pensji ale nie wiem jak się to skończy , powiedzieli jak się ustosunkują to dajdzą mi 6319 bardzo Ci współczuję bo masz chyba jeszcze trudniej niż ja , ale mam nadzieję że damy radę i wreszcie u nas też zaświeci wiem że w moim dziecku coś siedzi tylko nie umię z niego wyciągnąć o co chodzi a ojciec ma to w d... 23 Odpowiedź przez jola6319 2011-07-11 21:21:50 jola6319 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-30 Posty: 1,174 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiWitaj dziubeczku! Kochana jeśli Twój syn nie chce tej terapii to rzeczywiście to nie ma sensu. Żeby terapia miała sens i pomogła twojemu synowi, on sam musi tego jeszcze zaryzykować taki tik. Przy miejskich ośrodkach pomocy są ośrodki kryzysowe, tam są psycholodzy którzy gdy jest taka potrzeba dojeżdżają do domu. Może psycholog mu uświadomi problem i przygotuje do ewentualnej terapii?A teraz kochana jedź z Swoim synem i bądź z nim,może to jest szansa dla Was. Dziubeczku ja nie licytuję się która z Nas ma gorzej, bo tak samo obie musimy rozwiązać problem buntu i to Nas obie łączy!!!! 24 Odpowiedź przez misiowiec 2011-07-12 19:28:25 misiowiec Niewinne początki Nieaktywny Zawód: Ślimaczek;) Zarejestrowany: 2011-07-12 Posty: 1 Wiek: 40 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiWitam serdecznie;) strasznie się cieszę, że może być ktoś, kto ma podobne problemy. Przeważają matki-wariatki, matki nadpobudliwe albo nadwrażliwe. Ja taka nie jestem. Mam troje dzieci-16, 9 i 5, wszystkie zaplanowane, wymarzone, ukochane. Nigdy nie miałam żadnej pomocy, poza pracującym mężem. Powiedzcie, co dzieje sie z tymi Nastolatkami? Przecież wszyscy byliśmy młodzi i chyba dobrze to rozumiemy. Skąd ten bunt, kiedy wszystko jest ok- dzieci mają wszystko, aczkolwiek są bariery. Mamy- moze inaczej- mieliśmy super kontakt, a tu trudno... Staram się ułatwić im życie; mają obowiązki i ramy-bo bez tego dzieci nie mogą funkcjonować, ale pierwszy raz wszystko nie jest pod kontrolą;( Przyjażnie, stosunki partnerskie odpadają- co mamy potem? Jarzysz? Kumasz? Słuchajcie jestem niezłą babką, szczupłą, zadbaną. Ale nie można. Miałam do tej pory fajną opcję-zdjęcie mojego małego Piotrusia w stoliczku nocnym. Zawsze patrzyłam, gdy było trudno. A teraz już to nie działa....Pozdrawiam wszystkich misiowiec 25 Odpowiedź przez dziubeczek 2011-07-20 18:51:43 dziubeczek Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-13 Posty: 81 Wiek: 36 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiWitam Was po zwykle mam doła , zakład pracy męża stwierdził że nie będzie strącał alimentów z jego jak zwykle daje mi popalić , chyba mnie ma za jakąś nadopiekuńczą wariatkę .Najlepiej chyba by było jakbym się nim wogóle nie zajmowala i nie interesowała co on robi. Mam już dość wszystkiego naprawdę tylko nadzieje że wyjazd pozwoli mi trochę odetchnąć. 26 Odpowiedź przez Jana 2011-07-20 23:15:57 Jana Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-02 Posty: 940 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiDziubeczek nie ma zadnej innej mozliwosci uzyskac pieniadze na wyjazd z Twoim synem?A moze moglabys wyslac go na kolonie z zakladu Twojego Ex, to bedzie wiedzial za co placi i jeszcze bedzie mial na niego zakladowa znizke. On pewnie mysli, ze Ty za jego kase chcesz zrobic sobie urlopik i pomoczyc nozki. Dowiedz sie jakie sa mozliwosci z tymi koloniami. Zmiana otoczenia czyni cuda. 27 Odpowiedź przez dziubeczek 2011-07-22 10:26:07 dziubeczek Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-13 Posty: 81 Wiek: 36 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiDzisiaj wyjeżdżam ale jakoś się nie cieszę .Wczoraj młodego musiałam odebrać z komisariatu bo chciał ukraść dezodorant w sklepie .Jestem podłamana i naprawdę nie wiem co się z moim dzieckiem dzieje. Mam nadzieje że wyjazd trochę oczyści atmosfere. 28 Odpowiedź przez jola6319 2011-07-23 11:08:25 jola6319 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-30 Posty: 1,174 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiWitajcie! Dziubeczku , a kto jest w stanie zrozumieć co dzieje się z naszymi dziećmi? U mnie jak w kalejdoskopie ,raz dobrze że trudno uwierzyć że mogę mieć tak dobry kontakt z dzieckiem,raz źle do tego stopnia że syn wrzeszczy i ubliża mi na całego. Widocznie tak już musi być ,póki syn nie zaakceptuje nowej sytuacji. Dziubek życzę Ci szczęśliwej podróży i aby ten wyjazd miał dobry wpływ na Wasze relacje! A wszystkim innym miłego dnia! 29 Odpowiedź przez halkem1 2011-09-23 14:32:16 halkem1 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-23 Posty: 1 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiMam problemy z moim 16-o letnim synem. Nie chce sie uczyć, nie chodzi do szkoły. Żadne rozmowy czy kary nie pomagają. Jest moim 3 dzieckiem, wychowuję go sama. Tak bardzo chciałabym mu pomóc, bo widzę jak go tracę, jak niszczy swoje młode życie. Strasznie kłamie, a nawet zaczął okradać mnie z pieniędzy. Powoli tracę nadzieję że kiedyś się zmieni, a poza tym czy starczy mi sił i wytrwałości? Ktoś może mi pomóc? Proszę ! 30 Odpowiedź przez Agniecha74 2011-12-06 22:41:15 Agniecha74 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-06 Posty: 1 Odp: problemy wychowawcze z już prawie 17-letniego syna i też nie bardzo wiem jak sobie mnie jego kłamstwa,wagarowanie niechęć do nauki i szkoły,brak zaiteresowania czasem nie mam siły tłumaczyć,brak mi argumentów żeby pozytywnie go do czegokolwiek zmotywować. 31 Odpowiedź przez feral 2011-12-08 11:50:15 feral Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-07 Posty: 16 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami problem z moim nastoletnim synem. Od jakiegoś czasu notorycznie wagaruje. Rozmawiałam z nim o tym, pytałam czy ma problemy w szkole, dlaczego nie chce chodzić na lekcje - niestety nie przyniosło to żadnego skutku. Już sama nie wiem co robić... Nie chce mu narzucać kontroli, ale on ma dopiero 13 lat i chyba powinnam wiedzieć, gdzie przebywa w danej chwili. Jak wy sobie radzicie w takich sytuacjach? Myślałam o kupnie takiego urządzenia jak Cień GPS. Co o tym myślicie? 32 Odpowiedź przez Ewa32 2012-05-02 01:12:56 Ewa32 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-28 Posty: 1 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiWitamWidzę że od dłuższego czasu nie ma tu nowych wpisów ....szkoda bo ja również mam problem ze swoim 14 letnim synem. Wertuje internet i szukam jakiejkolwiek pomocy; o ośrodku socjoterapeutycznym...niestety nie bardzo wiem jakie są procedury żeby umieścić tam dziecko.?Nie jest to dla mnie łatwe...serce mi pęka jak o tym myślę ale nie chciałabym stracić swojego dziecka , a mam wrażenie że tak sie w tej chwili jeszcze że wizyty u psychologa nie dały praktycznie nic, szkoła natomiast straszy mnie sądem...brakuje mi juz siły na to wszystko ale to moje dziecko i nie moge pozwolić aby zmarnował sobie życie, a nie potrafie do niego sie myle ale jak do tej pory jestem z tym sama ...z nikąd wiec o jakąś radę , wskazówkę jeżeli miałyście podobny problem i udało wam sie z powodzeniem wyjść z sytuacji. 33 Odpowiedź przez Artka 2012-05-02 09:56:24 Artka Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-26 Posty: 141 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiA co dokładnie dziecko robi, że jest aż tak źle? Ciężko doradzić na forum jeśli sprawa jest tak trudna jak wydaje się być po Twoim opisie. 34 Odpowiedź przez Wielokropek 2012-05-02 23:23:06 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,007 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami Ewa32 napisał/a:(...)Myślałam o ośrodku socjoterapeutycznym...niestety nie bardzo wiem jakie są procedury żeby umieścić tam dziecko.?(...)Idź do rejonowej, ze względu na adres szkoły syna, poradni psychologiczno-pedagogicznej. (Chyba już tam byłaś, bo wspomniałaś o rozmowach z psychologiem.)W poradni składasz pisemny wniosek o wydanie orzeczenia kwalifikacyjnego o potrzebie kształcenia specjalnego w ośrodku socjoterapii. Dowiesz się też, czy dokumentacja Twego syna jest wystarczająca do wydania takiego orzeczenia, czy też trzeba przeprowadzić dodatkowe badania psychologiczne, dostarczyć opinię ze szkoły o zachowaniu syna i postępach w nauce. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 35 Odpowiedź przez magdalena123x 2012-05-29 18:11:02 magdalena123x Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-23 Posty: 121 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiWedług mnie to naturalne, że dziecko buntuje się przeciwko niektórym zasadom. Niektóre są chore. 36 Odpowiedź przez zmęczona33 2012-06-04 19:47:25 zmęczona33 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-04 Posty: 1 Odp: problemy wychowawcze z nie mam na różne warsztaty sama z córką,rodzinnie i nadal mam dwie córki,13 i 11 lat. Z obiema mam problemy,ale kontroluje mnie na każdym kroku,pyta kiedy wrócę,po co wychodzę,siedzi z moimi gośćmi. Rozmawia ze mną jak mój mąż,nie chce mi się,wmawia mi pewne jest nadruchliwa-chodzi do IV klasy jeszcze,ale trzeba ją pilnować z lekcjami bo najlepiej siedziałaby ciągle przed TV albo na dworze,ciągle ma czas a potem jedynki w szkole i mama pomóż. Mąż też mnie dobrze nie traktuje,nie pomaga mi ,bo najcześciej mówi"nie słyszałyście co mama powiedziała,albo zróbcie to bo matka będzie się wkurzać i mam już przez to przepuklinę na tle nerwowym i inne choroby a psychicznie to mam takiego doła,że czasami nie mam chęci żyć. Często płaczę,nawet na oczach dzieci,bo czuję się bezsilna. O dbanie o siebie to nawet nie myślę,bo ciągle dzieci,mąż a mnie nie mogę zrobić,aby tak się tym wszystkim nie przejmować???POMOCY (((( 37 Odpowiedź przez monika1 2012-06-06 11:27:59 monika1 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-06 Posty: 1 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamiWitam was drogie kobiety postanowilam napisac i prosic o porade .Mam wielki problem z mojm 11 letnim synem .Jego zachowanie jest poprostu okropne ,syn ma stwierdzone ADHD ale nie upowaznia go to do wszystkiego .Kompletnie z mezem nie dajemy sobie z nim rady ani my ani szkola az sie boje co bedzie dalej .Wogole nas nie slucha podnosi na nas glos chcialby zeby wszystko bylo tak jak on sam tego sobie zyczy ma mlodszego brata ktorego nonstop bije i wyzywa bardzo brzydko .W szkole pyskuje do nauczycieli i bije tez inne dzieci .Jezeli damy mu kare np. nie moze wychodzic na pole wykorzystuje moment kiedy nie widzimy i potrafi wyskoczyc przez okno (mieszkamy na parterze) a po takiej ucieczce juz wogole niechce wrocic do domu .Boje sie o niego a jednoczesnie niemam juz sily on ma wszystko w nosie i nic do niego nie dociera .Leki ktore ma przepisane od lekarza na wyciszenie nie chce wogole zazywac .Poprostu z tymi tabletkami to jest maraton a i tak zazwyczaj wygrywa on .Prosze o podpowiedz jakies wskazowki .Niemamy juz sil do jego zachowania a jak pomysle co moze byc za kilka lat to az sie boje .Z gory dziekuje za podpowiedzi. 38 Odpowiedź przez Kyntia 2012-06-09 03:02:33 Kyntia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-15 Posty: 604 Wiek: 32 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkami Ewa32 napisał/a:WitamWidzę że od dłuższego czasu nie ma tu nowych wpisów ....szkoda bo ja również mam problem ze swoim 14 letnim synem. Wertuje internet i szukam jakiejkolwiek pomocy; o ośrodku socjoterapeutycznym...niestety nie bardzo wiem jakie są procedury żeby umieścić tam dziecko.?Nie jest to dla mnie łatwe...serce mi pęka jak o tym myślę ale nie chciałabym stracić swojego dziecka , a mam wrażenie że tak sie w tej chwili jeszcze że wizyty u psychologa nie dały praktycznie nic, szkoła natomiast straszy mnie sądem...brakuje mi juz siły na to wszystko ale to moje dziecko i nie moge pozwolić aby zmarnował sobie życie, a nie potrafie do niego sie myle ale jak do tej pory jestem z tym sama ...z nikąd wiec o jakąś radę , wskazówkę jeżeli miałyście podobny problem i udało wam sie z powodzeniem wyjść z w czym mamy Ci pomóc skoro nie przedstawiłas problemu z synem?Jak masz mu pomóc skoro Ty nie masz sił. Musisz mieć siły aby wspierać syna... Ludzie dzielą się na: tych chorych psychicznie i tych jeszcze nie zbadanych. 39 Odpowiedź przez kaisa_malene 2012-06-09 16:09:53 kaisa_malene Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: student Zarejestrowany: 2011-08-01 Posty: 2,020 Wiek: 24 Odp: problemy wychowawcze z nastolatkamimonika, ja proponuję przede wszystkim stanowczość i konsekwencję. Mały wchodzi Wam na głowę, a Wy nie reagujecie tak naprawdę. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź fot. Fotolia Przejście z gimnazjum do liceum to bardzo trudny okres w życiu każdego nastolatka. Licealista przestaje być traktowany jak dziecko. Nauczyciele oczekują większej samodzielności, rosną również wymagania edukacyjne. To czas, kiedy trzeba podjąć decyzję o swojej przyszłości zawodowej. Do tego nowa klasa, nowi koledzy i strach przed byciem niezaakceptowanym. Dziecko znajduje się w niezwykle trudnej sytuacji. Stres może dodatkowo pogłębić poczucie osamotnienia. Co zrobić, gdy nastolatek nie ma przyjaciół? Nie każdy szybko nawiązuje kontakty Problem z szybkim nawiązywaniem kontaktów z rówieśnikami może bardzo utrudnić nastolatkowi odnalezienie się w nowej szkole. Może zacząć uciekać, np. w świat gier komputerowych. Komputer nie powinien jednak zastępować dziecku relacji z drugim człowiekiem. Bardzo ważne jest, aby rodzice znaleźli czas na codzienna rozmowę z nastolatkiem, poświęcili mu mu więcej uwagi i zachęcali do kontaktów z rówieśnikami. Czasem trzeba pójść do psychologa Choć nie każdy potrzebuje licznych przyjaciół, warto jednak, aby nastolatek miał w klasie kogoś bliskiego, z kim poczułby się bezpieczniej. Kluczowe w tej sytuacji jest zapobiegnięcie dalszej alienacji nastolatka. Jeśli nie będzie poprawy, najlepiej skorzystać z konsultacji szkolnego psychologa, który pomoże zdecydować, co dalej. Dla osób z problemami w nawiązywaniu relacji są np. organizowane specjalne napisany na podstawie artykułu Alicji Daszkiewicz opublikowanego w czasopiśmie "Przyjaciółka". Chcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj: Problemy nastolatków: jak poradzić sobie z niską samooceną?Problemy nastolatków: uzależnienie od narkotykówProblemy nastolatków: czy jesteś gotowa na współżycie? Przeżyłaś nocne karmienia, napady złości u malucha i bluesa związanego z rozpoczęciem szkoły. Dlaczego więc słowo „nastolatek” tak bardzo Cię martwi? Kiedy weźmiesz pod uwagę, że lata młodzieńcze są okresem intensywnego rozwoju, nie tylko fizycznego, ale także emocjonalnego i intelektualnego, zrozumiałe jest, że dla wielu rodzin jest to czas zamieszania i wstrząsów. Pomimo negatywnych poglądów niektórych dorosłych na temat nastolatków, często są energiczni, troskliwi i idealistyczni, z głębokim zainteresowaniem tym, co sprawiedliwe i słuszne. Tak więc, chociaż może to być okres konfliktu między rodzicem a dzieckiem, lata nastoletnie to także czas, aby pomóc dzieciom wyrosnąć na odrębne jednostki, którymi się staną. Zrozumieć lata młodzieńcze Kiedy zaczyna się okres dojrzewania? Wszyscy są inni – istnieje szeroki zakres tego, co uważa się za normalne. Ale ważne jest, aby wprowadzić (nieco sztuczne) rozróżnienie między okresem dojrzewania a okresem dojrzewania. Większość z nas myśli o dojrzewaniu jako o rozwoju cech płciowych dorosłych: piersi, miesiączki, włosów łonowych i włosów na twarzy. Są to z pewnością najbardziej widoczne oznaki dojrzewania i zbliżającego się wieku dorosłego, ale dzieci, które wykazują zmiany fizyczne (między 8 a 14 rokiem życia) mogą również przechodzić przez szereg zmian, których nie widać z zewnątrz. Są to zmiany wieku dojrzewania. Wiele dzieci ogłasza początek dorastania z dramatyczną zmianą zachowania w stosunku do swoich rodziców. Zaczynają oddzielać się od mamy i taty i stają się bardziej niezależni. Jednocześnie dzieci w tym wieku są coraz bardziej świadome tego, jak widzą je inni, zwłaszcza rówieśnicy, i desperacko próbują się dopasować. Ich rówieśnicy często stają się ważniejsi niż rodzice w podejmowaniu decyzji. Dzieci często zaczynają „przymierzać” różne wyglądy i tożsamości, a także uświadamiają sobie, jak różnią się od swoich rówieśników, co może powodować epizody cierpienia i konfliktów z rodzicami. Bunt nastolatka Jednym z powszechnych stereotypów dojrzewania jest zbuntowana, dzika nastolatka stale sprzeczająca się z mamą i tatą. Chociaż może tak być w przypadku niektórych dzieci i jest to czas emocjonalnych wzlotów i upadków, stereotyp ten z pewnością nie jest reprezentatywny dla większości nastolatków. Głównym celem nastoletnich lat jest osiągnięcie niezależności. Aby to zrobić, nastolatki muszą zacząć odrywać się od swoich rodziców – zwłaszcza rodziców, którzy są nadopiekuńczy . Może się wydawać, że nastolatki zawsze kłócą się z rodzicami lub nie chcą być przy nich tak, jak kiedyś. Gdy nastolatki dojrzewają, zaczynają myśleć bardziej abstrakcyjnie i racjonalnie. Tworzą swój kodeks moralny. A rodzice nastolatków mogą odkryć, że dzieci, które wcześniej były skłonne się dostosować, nagle zaczną się mocno domagać swoich praw i buntują się przeciwko kontroli rodzicielskiej. Być może będziesz musiał przyjrzeć się z bliska, ile miejsca dajesz swojemu nastoletniemu dziecku, i zadać sobie pytania, takie jak: „Czy jestem rodzicem kontrolującym?” oraz „Czy słucham mojego dziecka?”. Wskazówki dla rodziców podczas nastoletnich lat Szukasz mapy drogowej, która pozwoli Ci znaleźć drogę przez te lata? Oto kilka porad: Dokształcaj się Czytaj książki o nastolatkach. Przypomnij sobie swoje nastoletnie lata. Pamiętaj o swoich zmaganiach z trądzikiem lub zakłopotaniu związanym z wczesnym lub późnym rozwojem. Spodziewaj się pewnych zmian nastroju u zazwyczaj pogodnego dziecka i bądź przygotowany na więcej konfliktów, gdy on lub ona dojrzewa jako osoba. Rodzice, którzy wiedzą, co nadchodzi, mogą sobie z tym lepiej poradzić. Im więcej wiesz, tym lepiej możesz się przygotować. Rozmawiaj z dziećmi wcześnie i często Rozpoczynanie rozmowy o miesiączce lub mokrych snach po ich rozpoczęciu zaczyna się za późno. Odpowiedz na pierwsze pytania dzieci na temat ciał, takie jak różnice między chłopcami i dziewczętami oraz skąd pochodzą dzieci. Ale nie przeciążaj ich informacjami – po prostu odpowiedz na ich pytania. Jeśli nie znasz odpowiedzi, uzyskaj je od kogoś, kto wie, na przykład zaufanego przyjaciela lub pediatry. Znasz swoje dzieci. Możesz usłyszeć, kiedy twoje dziecko zaczyna opowiadać dowcipy na temat seksu lub gdy wzrasta zainteresowanie osobistym wyglądem. To dobry czas, aby zadać pytania, takie jak: Czy zauważasz jakieś zmiany w swoim ciele? Czy masz jakieś dziwne uczucia? Czy czasem jesteś smutny i nie wiesz dlaczego? Z pomocą może przyjść lekarz, który może powiedzieć twojemu nastolatkowi – i tobie – czego się spodziewać w ciągu najbliższych kilku lat. Wizyta u niego może być punktem wyjścia do dobrej dyskusji rodzic / dziecko. Im bardziej będziesz zwlekać z rozmowami, tym bardziej prawdopodobne będzie, że twoje dziecko będzie zawstydzać się lub bać zmian fizycznych i emocjonalnych. Im wcześniej otworzysz linie komunikacyjne, tym większe masz szanse na utrzymanie ich otwartości przez lata młodzieńcze. Daj swoim dzieciom książki na temat dojrzewania, napisane dla przechodzących je dzieci. Dziel się wspomnieniami z okresu dojrzewania. Nie ma to jak wiedzieć, że mama lub tata też przez to przeszli, aby uspokoić dzieci. Postaw się w miejscu swojego dziecka Ćwicz empatię, pomagając dziecku zrozumieć, że normalne jest, że trochę jest zaniepokojone wszelkimi zmianami. Jeśli nastolatki chcą farbować włosy, pomalować paznokcie na czarno lub nosić modne ubrania, zastanów się dwa razy, zanim sprzeciwisz się. Nastolatki chcą zszokować swoich rodziców i o wiele lepiej jest pozwolić im zrobić coś tymczasowego i nieszkodliwego; zachowaj swój sprzeciw wobec rzeczy, które naprawdę mają znaczenie, takich jak tytoń, narkotyki i alkohol, lub trwałych zmian w ich wyglądzie. Zapytaj, dlaczego Twoje dziecko chce się ubrać lub wyglądać w określony sposób, i spróbuj zrozumieć, jak się czuje. Możesz również omówić, jak inni mogą je postrzegać, jeśli wyglądają inaczej – pomóż swojemu nastolatkowi zrozumieć, jak on lub ona może być postrzegana. Ustal oczekiwania Nastolatki mogą być niezadowolone z oczekiwań rodziców. Mimo to zwykle rozumieją i muszą wiedzieć, że ich rodzice troszczą się na tyle, aby oczekiwać pewnych rzeczy, takich jak dobre stopnie, akceptowalne zachowanie i przestrzeganie zasad domowych. Jeśli rodzice mają odpowiednie oczekiwania, nastolatki prawdopodobnie spróbują je spełnić. Bez uzasadnionych oczekiwań Twoje dziecko może poczuć, że go nie obchodzisz. Poinformuj swojego nastolatka – i bądź na bieżąco informowany Nastolatki to często okres eksperymentów, a czasem eksperymenty te obejmują ryzykowne zachowania. Nie unikaj tematów związanych z seksem i używaniem narkotyków, alkoholu lub tytoniu. Otwarte omawianie trudnych tematów z dziećmi przed ich kontaktem z nimi sprawia, że ​​bardziej prawdopodobne jest, że będą działać odpowiedzialnie, gdy nadejdzie czas. Dziel się swoimi wartościami rodzinnymi z nastolatkiem i rozmawiaj o tym, co uważasz za dobre i złe, i dlaczego. Poznaj przyjaciół swojego dziecka – i poznaj rodziców ich przyjaciół. Regularna komunikacja między rodzicami może znacznie przyczynić się do stworzenia bezpiecznego środowiska dla wszystkich nastolatków w grupie rówieśniczej. Rodzice mogą pomagać sobie nawzajem w śledzeniu aktywności dzieci, nie sprawiając, by dzieci czuły się obserwowane. Poznaj znaki ostrzegawcze Pewna ilość zmian jest normalna w młodości. Jednak zbyt drastyczna lub długotrwała zmiana osobowości lub zachowania może sygnalizować prawdziwy problem – taki, który potrzebuje profesjonalnej pomocy. Uważaj na te znaki ostrzegawcze: ekstremalny przyrost lub utrata masy ciała problemy ze snem szybkie, drastyczne zmiany osobowości nagła zmiana przyjaciół często opuszcza szkołę spadające stopnie mówić, a nawet żartować o samobójstwie oznaki używania tytoniu, alkoholu lub narkotyków kłopoty z prawem Szanuj prywatność dzieci Co zrozumiałe, niektórzy rodzice mają z tym bardzo ciężko. Mogą czuć, że wszystko, co robią ich dzieci, to ich sprawa. Ale aby pomóc nastolatkowi stać się młodym dorosłym, musisz zapewnić trochę prywatności. Jeśli zauważysz ostrzegawcze oznaki problemów, możesz naruszać prywatność swojego dziecka, dopóki nie dojdziesz do sedna problemu. Ale poza tym dobrym pomysłem jest wycofanie się. Innymi słowy, pokój, SMS-y, e-maile i połączenia telefoniczne Twojego nastolatka powinny być prywatne. Nie powinieneś również oczekiwać, że Twój nastolatek będzie się z Tobą dzielił przez cały czas wszystkimi przemyśleniami i czynnościami. Oczywiście ze względów bezpieczeństwa zawsze powinieneś wiedzieć, dokąd idą nastolatki, kiedy wrócą, co robią i z kim, ale nie musisz znać każdego szczegółu. I zdecydowanie nie powinieneś spodziewać się zaproszenia! Zacznij od zaufania. Powiedz swojemu nastolatkowi, że mu zaufasz, ale jeśli zaufanie zostanie zerwane, będzie on cieszył się mniejszą swobodą, dopóki nie zostanie odbudowane. Monitoruj, co dzieci widzą i czytają Programy telewizyjne, czasopisma i książki, Internet – dzieci mają dostęp do mnóstwa informacji. Bądź świadomy tego, co ogląda i czyta twoje dziecko. Nie bój się ustawiać limitów czasu spędzanego przed komputerem lub telewizorem. Dowiedz się, czego uczą się od mediów i z kim mogą komunikować się online. Nastolatki nie powinny mieć nieograniczonego dostępu do telewizji lub Internetu na osobności – powinny to być działania publiczne. Dostęp do technologii powinien być również ograniczony po określonych godzinach (na przykład około 22:00), aby zachęcić do odpowiedniego snu. Wprowadź odpowiednie zasady Pora snu dla nastolatka powinna być odpowiednia do wieku, tak jak wtedy, gdy dziecko było dzieckiem. Nastolatki nadal potrzebują około 8-9 godzin snu. Zachęć nastolatka do przestrzegania harmonogramu snu, który spełni te potrzeby. Czy nastolatek zawsze musi iść na rodzinne spotkanie? Nie. Zachęcaj do spędzania rozsądnego czasu rodzinnego razem, ale bądź elastyczny. Nie obrażaj się, gdy twoje rosnące dziecko nie zawsze chce być z tobą. Zastanów się: Prawdopodobnie tak samo czułeś się z mamą i tatą. Czy to się kiedyś skończy? W miarę postępów dzieci w młodości zauważasz spowolnienie wzlotów i upadków okresu dojrzewania. I w końcu staną się niezależnymi, odpowiedzialnymi, komunikatywnymi młodymi dorosłymi. Więc pamiętajcie motto wielu rodziców z nastolatkami: Przechodzimy przez to razem i wyjdziemy z tego – razem!

co zrobić z kłamiącym nastolatkiem