A jeśli chodzi o te drugie – to: „koń jaki jest, każdy widzi..” Jako młody chłopak pochłaniałem wszystkie książki o bitwach morskich, a to dzieło pan Pertka było dla mnie niczym Biblia. Ale nadeszła dojrzałość, połączona ze znajomością zasad rządzących tym światem i rzeczywistego znaczenia pewnych pojęć i zachowań.
Subskrybuj Echa Leśne: http://www.youtube.com/channel/UCJ64kgsc0thZq_6GFUnC5Pg?sub_confirmation=1"Leśni mocarze" to kolejna zachwycająca produkcja Leśnego St
Tłumaczenia w kontekście hasła "o bitwach" z polskiego na włoski od Reverso Context: Co uczeń farbiarza wie o bitwach?
Akcja lat 90. za granicą: filmy z Schwarzeneggerem "Terminator", "Terminator 2" - zdjęcia, zktóre powinny być znane wszystkim, ponieważ są one uznawane za klasyki. Te zagraniczne filmy bojowe łączą elementy thrillera, fantasy. W centrum akcji jest walka ludzi z cyber-zabójcą, wysłanych, by ich zniszczyć.
Godzilla (1998) A i nadále zvažujeme nejúspěšnější filmy o příšerech a příšerech na moři. Další na našem seznamu je známý film "Godzilla". Všichni jsou zvyklí věřit, že Godzilla je monstrum, který organizoval zničení v mezích města. Ano, to bylo. Ale z nějakého důvodu mnoho lidí zapomíná, že se z vody
„Dunkierka” (2017), reż. Christopher Nolan. Znany z efektownych produkcji science fiction Christopher Nolan zaskoczył widzów i nakręcił przejmujący, realistyczny film o jednym z epizodów II wojny światowej, Operacji Dynamo, podczas której w połowie 1940 roku ewakuowano z oblężonej przez nazistów Dunkierki do Wielkiej Brytanii setki tysięcy aliantów.
. Dzisiejszy ranking nie jest przeznaczony dla osób cierpiących na klaustrofobię. Znajdziemy się bowiem w ciasnych przestrzeniach wewnątrz metalowej konstrukcji, z której nie ma ucieczki... a w każdym razie nie wtedy, kiedy owa konstrukcja znajduje się kilkaset metrów pod powierzchnią morza. Poznajcie najciekawsze filmy o okrętach podwodnych. A jeśli macie ochotę, to zapraszamy do przyjrzenia się naszym innym listom: najlepsze filmy o starożytności, najlepsze filmy romantyczne, najlepsze filmy o seryjnych mordercach. Więcej rankingów znajdziecie też TUTAJ. RANKING NAJLEPSZYCH FILMÓW O ŁODZIACH PODWODNYCH Choć pojazdów do przemierzania morskich głębin jest całkiem sporo, to jednak w kinie najczęściej jest nim okręt podwodny. O dzielnych marynarzach toczących bitwy decydujące o losach wojny lub prowadzących niebezpieczne zabawy w kotka i myszkę z wrogiem powstało naprawdę sporo filmów. Nasz ranking mogłyby spokojnie wypełnić wyłącznie opowieści o II wojnie światowej. Wystarczy wspomnieć takie filmy, jak: "Dramat w głębinach" czy "U-571". Postanowiliśmy jednak nieco urozmaicić listę. I oprócz kultowych dramatów jak np. "Okręt", postanowiliśmy umieścić też na niej lżejsze filmy, np. "Rosjanie nadchodzą" i "Podwodne życie ze Stevem Zissou".
{"type":"film","id":1335,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/U-571-2000-1335/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu U-571 2007-02-12 20:48:08 Szukam więcej filmów o bitwach morskich, jeśli znacie jakieś tytuły to byłbym wdzięczny xiaoxiaoxiao znam następujące filmy:?Orzeł?Okręt (U-96) - Das BootBitwa o Ujście RzekiPearl Harbor "Britannic"Tora! Tora! Tora! "Yamato"Te są o "atomach podwodnych":Karmazynowy Przypływ"K-19" WidowmakerPolowanie na "Czerwony Październik"Złowroga głębiaJak ktoś z Was zna jeszcze jakieś tytuły, to niech W cudzysłowiu są nazwy jednostek serdecznie - Shilton. Shilton Pearl Harbor i Das-Boot były świetne wg mnie :D xiaoxiaoxiao Hmmm nie wiem czy można to zaliczyć do tematu ale wydaje mi się że tak a mianowicie film pt. "Ciśnienie" :D xiaoxiaoxiao The Enemy Below xiaoxiaoxiao das bot żądzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!(wykrz yknii bo za krótki) piotreq_3 krótszy xiaoxiaoxiao Z pośród niewymienionych dodam jeszcze:"Złowroga głębia" Pawek_B "w rękach wroga","Yamato","Lorelei-ostatni u-boot" użytkownik usunięty xiaoxiaoxiao below - ciśnienie MakoR ocenił(a) ten film na: 1 xiaoxiaoxiao Phantom The Submarine - koreanski z gwiazdorska obsada a scenariusz pisal sam Bong. MakoR Torpeda poszła! ("Torpedo Run") xiaoxiaoxiao Bitwa o Midway Avenius_Nineth dodam jeszcze "Rejs ku smierci"
doliwaq marynarzach, admirałach, statkach, wyprawach morskich, ale głównie o morskich bitwach. Znacie może jakieś?zgłoś nadużycie
Karmazynowy pirat z 1952 roku To chyba mój ulubiony klasyczny film o piratach. W dużej mierze dlatego, że "Karmazynowy pirat" to bezpretensjonalna i nieskrępowana zabawa. Lekkość i zawadiacki sznyt tej produkcji urzeka mnie za każdym razem, gdy do niej powracam. Jest tu wszystko to, czego moglibyśmy oczekiwać po rozrywkowym widowisku – pełne rozmachu sceny bitewne, przygoda, skoczna ścieżka dźwiękowa, mnóstwo akcji i humor, często dość kreskówkowy (wręcz rodem z bajek Looney Toons) oraz lekko puszczający oko do widza, bo utrzymany w konwencji delikatnej satyry na motywy filmów o piratach. Pomimo ponad 60 lat na karku, nadal świetnie się go ogląda. Scena, w której dwaj główni bohaterowie ścigali statek, lecąc balonem w swoich czasach robiła potężne wrażenie. Piraci z Karaibów Skrzynia Umarlaka z 2006 roku Może narażę się paru osobom, ale "Skrzynię Umarlaka" uważam za najlepszą część serii "Piraci z Karaibów". Sequel "Klątwy Czarnej Perły" udanie kontynuuje wszystkie motywy z poprzednika, a do tego dodając jeszcze większą swobodę, rozmach oraz slapstickowy humor rodem z kreskówek (jawnie przy tym inspirując się "Karmazynowym piratem"). Johnny Depp powtarza swoją genialną rolę jako Jack Sparrow, akcja i dramaturgia są jeszcze lepiej wyważone, akcenty komediowe świetnie rozpisane i jeszcze bardziej odważne niż w "jedynce". Słowem nie tylko mamy tu do czynienia z jednym z najlepszych filmów o piratach, ale też doskonałym widowiskiem dającym całe mnóstwo zabawy na wysokim poziomie. Kapitan Blood z 1935 roku Jeśli będziecie sobie kiedyś urządzać maraton z filmami o piratach, to moim zdaniem powinniście zacząć od "Kapitana Blood", bowiem ogląda się go niemalże jak origin story wszystkich opowieści o piratach. Główny bohater, doktor Peter Blood zostaje niesłusznie skazany na banicję z Wielkiej Brytanii i wysyłkę do Ameryki, gdzie czeka go los niewolnika na tamtejszej plantacji. Postanawia się jednak zbuntować i przy okazji zostaje piratem. To od tego filmu zaczęła się wspaniała kariera Errola Flynna i trudno się temu dziwić. Jego urok, charyzma i swoboda przed kamerą sprawiały, że ciężko było oderwać od niego wzrok. Podobnie jak od pięknej i równie naturalnej Olivii de Havilland, która w ubiegłym roku skończyła 100 lat (!) i nadal świetnie się poza tym, "Kapitan Blood" w reżyserii Michaela Curtiza (który kilka lat później wyreżyseruje "Casablancę") ogląda się wyśmienicie – film, pomimo iż czarno-biały, zachwyca scenografią i kostiumami, ma świetne tempo, ciekawie rozpisane postaci oraz fabułę, która z gracją rozwija swoje wątki. A poza tym, to po prostu świetny film akcji, który pomimo faktu, że miał swoją premierę ponad 80 lat temu, nadal dostarcza solidnej porcji rozrywki. Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły z 2003 roku Pierwsza część "Piratów z Karaibów" dokonała rzeczy niemożliwej - przywróciła do życia gatunek, który dla większości ludzi był już wymarły. Zasługa to świetnego scenariusza, z jednej strony kultywującego najlepsze motywy z filmów pirackich i przygodowych, z drugiej potraktowania owych motywów z dystansem. Jednak przede wszystkim brawa należą się Johnny'emu Deppowi. Jego fenomenalna kreacja Jacka Sparrowa z miejsca trafiła do annałów kina i popkultury (nie wspominając już o nominacji do Oscara, jednej z nielicznych w historii kina rozrywkowego).Już samo obsadzenie Deppa w komercyjnej superprodukcji Disneya w tamtych czasach brzmiało dość podejrzanie, nie wspominając już o samym filmie, który przed premierą zdawał się być skazanym na porażkę. A jednak historia czasem podąża niezbadanymi ścieżkami i jak dziś już wiemy, "Klątwa Czarnej Perły" okazała się brawurowym początkiem jednej z najbardziej kasowych serii filmowych wszech czasów. Sokół morski z 1940 roku Trudno nie porównywać "Sokoła morskiego" z "Kapitanem Blood". Blood był pierwszym wspólnym filmem Michaela Curtiza z Errolem Flynnem w roli głównej, podczas gdy "Sokół morski" to ich ostatnie wspólne dzieło. Fabuła nie jest może aż tak wciągająca, jak w "Kapitanie Blood", ale za to "Sokół..." o wiele bardziej zachwyca od strony wizualnej i rozmachu całej produkcji. I mowa tu nie tylko o świetnych kreacjach aktorskich, scenografii oraz kapitalnie sfilmowanych scenach pojedynków czy wspaniałych kadrach oraz choreografii bitew morskich, ale też ciekawym, przemyślanym ujęciom, z których wiele ostało się (w lekko zmodyfikowanej formie) do dziś. Przez lata Curtiz wypracował formalną warstwę opowiadania historii o piratach do perfekcji, a Sokół morski jest tego najlepszym świadectwem. Planeta skarbów z 2002 roku Jako kolejna animacja od Disneya, "Planeta skarbów", będąca unowocześnioną, kosmiczną wersją klasycznej "Wyspy skarbów", nie robi dużego wrażenia. Na tle swoich poprzedników nie zachwyca ani fabułą (poprawna, ale też niezbyt wciągająca), ani samą kreską (ładna, ale powiedziałbym, że prezentująca się gorzej niż w Królu Lwie czy Pocahontas) ani dość przeciętnymi postaciami (sympatyczni, ale niezbyt zapamiętywalni). Natomiast w kategorii "film o piratach" "Planeta skarbów" z łatwością plasuje się w samej sam koncept wizualny mieszający ze sobą architekturę XVI wieku z technologiami przyszłości i statkami kosmicznymi robi wrażenie i był to swego czasu dość odważny ruch ze strony Disneya, który jednak zawsze był bliżej tradycyjnych motywów. A w tym przypadku dostaliśmy od studia bodajże pierwszy w historii mainstreamowego kina hollywoodzkiego film neo-steampunkowy. Zamiast drewnianych nóg mamy tu mechaniczne ręce; zamiast sztormów wybuchy supernowych. Wygląd poszczególnych kosmicznych miast, statków, robotów i technologii potrafi naprawdę zachwycić widza. Już sam pomysł na to, by pokazać przestrzeń kosmiczną, jako bezkresny ocean (dosłownie i w przenośni) jest strzałem w dziesiątkę. Muppety na wyspie skarbów z 1996 roku Powieść Roberta Louisa Stevensona "Wyspa skarbów" to właściwie chyba biblia dla wszystkich fanów gatunku, a świadczy o tym ogromna ilość przeróżnych jej adaptacji. Tych wiernych książce jak i stanowiących jej wariacje. Disney, zanim jeszcze podjął się produkcji animowanej "Planety skarbów", starał się eksperymentować z tekstem źródłowym chociażby w postaci komediowego musiacalu z Muppetami w rolach głównych. Efekt końcowy jest całkiem udany."Muppety na wyspie skarbów" bawią solidnym humorem, łączącym absurd ze slapstickiem; wprowadzają w dobry nastrój świetnymi piosenkami. Jeśli więc lubicie Muppety, to ów film z pewnością się wam spodoba. Poza tym, jest to oczywiście przyjemna piracka przygoda z tymże tym razem z Kermitem, Miss Piggy i Gonzo na pokładzie.
Najdłuższy dzień z 1962 roku Najdłuższy dzień to jedno z najbardziej imponujących logistycznie widowisk w historii Hollywood. Film nakręcony został przez czterech reżyserów. Trwa prawie trzy godziny i z dokumentalną dokładnością odtwarza wydarzenia z 6 czerwca 1944 roku, kiedy to wojska alianckie lądują w Normandii. Najdłuższy dzień nawet w 2017 roku ogląda się z zapartym tchem. Jego fenomenalna warstwa formalna nie miała sobie równych do czasu Szeregowca tego filmu była wielkim wydarzeniem w swoich czasach, nie tylko ze względu na tematykę, ale też dlatego, że w obsadzie znalazła się cała czołówka międzynarodowych gwiazd kina, John Wayne, Sean Connery, Robert wykonania oraz realizm tego filmu podkreśla fakt, że nakręcony on został na czarno-białej taśmie. Każda nacja mówi swoim własnym językiem. Amerykanie po swojemu, Francuzi po francusku, a Niemcy po niemiecku. A wiemy dobrze i dziś, że Hollywood lubi chodzić na łatwiznę i preferuje angielszczyznę ponad inne języki. Szeregowiec Ryan z 1998 roku Z jednej strony trudno coś nowego i odkrywczego napisać o Szeregowcu..., a z drugiej nie da się zrobić listy najlepszych filmów o II wojnie światowej bez uwzględnienia mistrzowskiego dzieła Ryan wprowadził kino wojenne w XXI wiek, zarówno sposobem realizacji - o genialnych zdjęciach Janusza Kamińskiego można by napisać pracę dyplomową - jak i podejściem do opowiadania historii. Pokazuje nie tylko horror wojny w przerażająco realistyczny sposób, ale też jest przejmującą opowieścią o z niesłychaną wirtuozerią odtwarza wojenne starcia - udowadniając przy tym, że jest jednym z najlepszych reżyserów w historii - i kreuje przed widzem poruszający traktat antywojenny. Po prostu arcydzieło. Najlepsze lata naszego życia z 1946 roku Ten poruszający dramat jest też przy okazji jednym z najlepszych amerykańskich filmów w historii kina. Powstał zaledwie dwa lata po zakończeniu II wojny światowej. Nakręcony został przez mistrza Williama Wylera (twórcę Ben Hura i Rzymskich wakacji). Na przykładzie trzech powracających z frontu żołnierzy, pokazuje, jak wyglądało życie ludzi tuż po wojnie. Jak radzili sobie z rzeczywistością i ciążącą nad nimi traumą powstało filmów, które tak sugestywnie i finezyjnie opowiadały o spustoszeniach i bezsensie wojny. Już sam tytuł tego filmu niesie ze sobą ogromny pokład żalu i smutku. O najlepszych, młodych latach ludzi, którzy stracili je bezpowrotnie i nie mogą ponownie znaleźć sobie miejsca w normalnym ten również, bez naiwności oraz popadania w anty-wojenną i patriotyczną propagandę, zadaje szereg pytań o to, czy w ogóle warto się tak poświęcać dla kraju, czy wojna nie jest zbyt wielką ceną jednostki za jej zniszczone życie. Cienka czerwona linia z 1998 roku Nakręcony po 20-letniej przerwie film Terrence’a Malicka to elegia o dekonstrukcji ludzkiej natury. Filozoficzna medytacja nad wojną jako ostatecznym konfliktem naszej wewnętrznej egzystencji. Malickowi udało się stworzyć swój własny filmowy język, który jest nowoczesną formą wizualnego też ostatni wielki film Malicka W późniejszych latach reżyser zaczął rozmieniać się na drobne. Most na rzece Kwai z 1957 roku Most na rzece Kwai to mistrzowskie studium charakterów i chorej obsesji. Autorem dzieła jest jeden z najlepszych reżyserów wszech czasów, David Lean. Głównym bohaterem jest pułkownik Nicholson (wybitna rola Aleca Guinnesa - 20 lat później wcielił on się w Obi-Wana Kenobiego), który jest w stanie poświęcić życie swoich żołnierzy po to tylko, aby zbudować nikomu niepotrzebny Leana jest bardziej dramatem psychologicznym niż typowym kinem wojennym. Tym niemniej, stanowi on genialną metaforę bezsensu wojny i zabijania w pigułce. Parszywa dwunastka z 1967 roku Powyżej wymieniałem różne rodzaje filmów wojennych – były i psychologiczne dramaty egzystencjalne polemizujące z całą naturą wojny i próby wiernego odtworzenia wielkich bitew. Parszywa dwunastka podchodzi do wojny w sposób bardziej... typowy przykład tzw. męskiego kina, pełnego wartkiej akcji, brutalności, efektownych scen. Przy okazji jest też niegłupi i nie drwi z inteligencji widza. Wojna jest tu właściwie tłem dającym pretekst fabularny, w którym to banda zbrodniarzy ma za zadanie wybrać się na samobójczą misje ataku na zamek we Francji, gdzie ukrywają się nazistowscy to kino akcji w stanie czystym, którego motywy można było znaleźć w westernach i w późniejszym kinie rozrywkowym (chociażby w niedawnym Legionie samobójców). Bękarty wojny z 2009 roku Gdy tylko dowiedziałem się, że Tarantino zabiera się za kręcenie filmu o II wojnie światowej, wiedziałem, że będzie to coś wyjątkowego i dalekiego od standardowych schematów gatunkowych."Bekarty wojny" to szalona jazda z historią w tle, odwracająca lekko perspektywę. Filmowa fantazja o zemście Żydów na nazistach z jednej strony z szacunkiem odnosi się do wydarzeń II wojny, a z drugiej stanowi delikatny pastisz Parszywej dwunastki. W dodatku fenomenalnie wyreżyserowany, co w przypadku Tarantino nie jest niczym nowym.
filmy o bitwach morskich